16 czerwca 2012

Dlaczego lepiej się mierzyć niż ważyć...

... i czemu nie powinniśmy porównywać się z innymi.

Dzisiaj kolejny post z serii zdrowie - odżywianie - odchudzanie, ale zachęcam, żeby przeczytali go również Ci, którzy nigdy się nie odchudzali i nie mają zamiaru. W celach czysto informacyjnych ;)



Zacznę od tego, dlaczego lepiej się mierzyć, niż ważyć. 

Pewnie każda z Was, jeżeli kiedyś się odchudzała, zauważała dziwne skoki wagi. A może waga stała, za to spodnie robiły się mniejsze? Albo waga spadała, a w lustrze dalej to samo?

I właśnie o to chodzi - waga nie mówi nam nic, oprócz tego z jaką siłą przyciąga nas ziemia. Albo jak powinniśmy wyregulować zapięcia w nartach. Nic więcej. 

Waga nie zwraca uwagi na to ile mamy wody w organizmie. Ile mięśni. Ile tłuszczu. Centymetr tak. 

Jako przykładem posłużę się ulubionym sportowcem mojego mężczyzny:

www.fitnessfreak24.com

LeBron James, koszykarz Miami Heat waży 113 kg przy wzroście 203 cm. Jego BMI wynosi 27.4 i według tego wskaźnika ma ponad 10 kg nawagi. 

Ale czy wysłałybyście go na dietę odchudzającą? 

Nie, bo tłuszcz w jego orgazmie zajmuje tylko 5-7%. 

A tutaj randomowa osoba znaleziona przez google z takim samym BMI:

www.forums.johnstonefitness.com

Skąd taka różnica, skoro BMI jest takie samo? Ten pan ma ponad 23% tłuszczu w organizmie. 

Tłuszcz jest lżejszy od mięśni, dlatego potrzeba go więcej, żeby przytyć/zrzucić kilogram. 
Proporcje wyglądają mniej więcej tak:

www.buzzhunt.co.uk/wp-content/2011/12/muscle-v-fat.jpg

Trochę przerażające, prawda? 

I właśnie z tych dysproporcji wynika to, że osoby umięśnione często ważą więcej niż swoi znajomi o tym samym wzroście a wyglądają o wiele lepiej. 

Kolejną sprawą jest tzw. skinny fat - coś co dotknęło m.in. mnie:

Jeżeli chudniemy tylko ograniczając ilość jedzenia, bez ćwiczeń, tak jak ja to wielokrotnie robiłam, owszem, zrzucimy kilogramy - ale oprócz tłuszczu zapewne zrzucimy też mięśnie. Będziemy ważyć mniej, ale dalej będziemy galaretowaci. 

Dzieje się to zwłaszcza przy popularnych dietach niskokalorycznych!

Dlatego ja mimo wagi idealnej do mojego wzrostu nie wyglądam tak, jakbym chciała. Mam 24% tłuszczu - tylko jeden procent od granicy nadwagi!!!

TU możecie policzyć ile macie procent tłuszczu w organizmie. 
I moim zdaniem to najlepszy sposób na sprawdzenie swoich postępów w odchudzaniu :)

Kolejnym powodem, dla którego nie powinnyśmy się ważyć, tylko mierzyć jest to, że nasza waga strasznie skacze. Zwłaszcza u nas - kobiet. 
Zmienia się przede wszystkim zawartość wody w organizmie - zwłaszcza przed okresem, kiedy czujemy się opuchnięte. I wtedy zaczyna się płącz, bo na wadze plus 2 kg mimo jedzenia jak ptaszek i katowania się na siłowni. A tydzień później nie ma po tym śladu, ba, może nawet ważymy jeszcze mniej niż wcześniej.

Nie ma też co panikować, jeżeli jednego dnia się zaszalało, a następnego na wadze widać dodatkowe kilogramy. OBIECUJE że dwa kilogramy tłuszczu nie odłożą się przez jedną noc. To prawdopodobnie woda, która zatrzymała się w organizmie i resztki jedzenia z wczoraj, którego organizm jeszcze nie zdążył przetrawić. Po dwóch dniach zdrowego odżywiania wszystko wróci do normy. 

Dlatego dziewczyny - przede wszystkim słuchajmy się centymetra, waga niech służy tylko do ogólnej kontroli. Ja aktualnie ważę się i mierzę raz na dwa tygodnie, wagę wyniosłam do brata do szafy, żeby nie kusiła mnie w łazience - nie ma nic gorszego, niż wpaść w paranoje codziennego ważenia!

www.writers-network.com

A teraz trochę o tym, dlaczego nie warto porównywać swojej figury z innymi, a przynajmniej warto być przy tym bardziej racjonalnym.

Każdy z nas oprócz mięśni i tłuszczu, które możemy kontrolować, ma jeszcze szkielet, z którym niewiele się da zrobić - ja wiem, że niektóre panie wycinają sobie żebra, żeby mieć węższą talie, a niektórzy panowie żeby móc wyginać się w dziwnych kierunkach, ale ani to mądre, ani potrzebne. 

Prawda jest taka, że to, jak zbudowany jest nasz szkielet definiuje naszą sylwetkę. Pewnie, możemy ćwiczyć, pilnować tego co jemy itd, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. 

Ja jestem raczej średniego wzrostu, nie mam długich nóg, za to mam szerokie biodra i żebra.
Właśnie z tego powodu raczej nigdy nie zmieszczę się w 36, nie mówiąc już o 34 - nie zmieszczę się w żebrach! 

Dlatego nie traktujmy rozmiaru jako oceny naszej figury - im mniej tym lepiej. 
Traktujmy to tak, jakby to nie były cyferki, tylko typy - Rozmiar 38 - budowa A, 36 budowa B i 34 budowa C. 

tumblr.com

I następnym razem przeglądając inspirujące zdjęcia chudych dziewczyn warto wziąć pod uwagę, że nie każdy może tak wyglądać. Nie każdy może mieć nogi do nieba, i talię osy. Więc nie mierzcie do nieosiągalnych celów, bo to się skończy tylko i wyłącznie frustracją ;)

I macie zdjęcie dobrego jedzonka na deser :D :

tumblr

Uprzedzając pytania: 
Mam 167 cm wzrostu, aktualnie ważę 56,6 kg, mam 23,7% tłuszczu. 

Jestem ciekawa czy wyniosłyście coś nowego z tego postu :) 
Buziaki!











48 komentarzy :

  1. ja od kiedy pamiętam zawsze ważyłam więcej od kolezanek, które wyglądały tak samo lub nawet (nikogo nie obrażając) grubiej :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny bardzo mądry post :) Fakt, bardzo często jest tak, że osoba ważąca więcej, ale mająca wyćwiczone, umięśnione ciało wygląda o wiele lepiej od osoby wążacej mniej, ale nie wysportowanej. Tak jest właściwie prawie zawsze. Jednak ja mimo wszystko kieruję się głównie wagą, ale ważę się tylko 1-2 razy w tygodniu, rano, na czczo. Na centymetr zawsze się obrażam - chyba po prostu nie umiem się zawsze tak samo zmierzyć (to samo miejsce, to samo napięcie metra itp.) - raz mi wyszło tak, że po schudnięciu 4kg miałam większe obwody (i to o ok. 2-3cm) niż przy poprzednim mierzeniu! Masakra :P

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja się nie odchudzam, ja chcę przytyć, niestety nie przepadam za tłustym jedzeniem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tyje się od tłuszczy, tylko od węglowodanów ;)

      Usuń
    2. tyje sie głownie od tłuszczu, a potem dopiero od węglowodanów

      Usuń
  4. Bardzo przydatny post, szczególnie że właśnie jestem na diecie :) Wagę dawno wyrzuciłam z domu i zostaję przy centymetrze krawieckim :)

    OdpowiedzUsuń
  5. genialna notka ;)) ja juz dawno to stwierdzialm ze waga nie ma nic do gadania i keidy osoby s;ysza ze waze 43 kg to o ojeju anoreksja itd -.- tylko szkoda ze dalej mam faldki na udach i na brzuchu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie mówią identycznie jak słyszą ile ważę. Już dawno się nie przejmuje. :D

      Usuń
  6. No i to jest właśnie ból największy.Że nie każdy może wyglądać tak jak tamte inne dziewczyny.Choćby nie wiadomo co robił.To jest najbardziej dołujące...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołujące są kanony piękna, ustalane przez nie wiadomo kogo. Przepraszam bardzo, ale niby dlaczego każdy ma wyglądać tak jak te dziewczyny z czasopism? Bez przesady ;) Każdy może być piękny, wystarczy że sam przestanie sobie wmawiać, że nie jest.

      Usuń
    2. I to jest najgorsze,że media jako ideał piękna promują wychudzoną dziewczynę,z długimi nogami i dużymi cyckami.
      W każdym jest coś pięknego,lepiej tuszować wady i podkreślać atuty :)

      Usuń
  7. ja się swoją wagą nie przejmuję jak na razie, dobrze się czuję w swoim ciele chociaż nie należę do chudzinek ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja lubię takie mądre posty! Tyle się już naczytałam od dziewczyn na "odchudzających" forach... Kiedy się ważycie? O jejku przytyłam 0,0000000001 kg. To wpędza nawet mnie w szaleństwo. Ostatnio wagę też przeniosłam do łazienki (miałam w pokoju) i dałam spokój ważeniu się. Jak zobaczę efekt to dopiero będzie satysfakcja. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. albo ja nie umiem sie mierzyc jak trzeba albo mam nadwage, otylosc.Przy czym mam 168 i waze 58.I nie wygladam jakos tak strasznie grubo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zmierzyłaś pas w biodrach, zamiast w najwęższym miejscu, tak jak ja za pierwszym razem ;)

      Usuń
  10. To i tak musisz być szczuplutka, bo ja tyle ważę będąc niższa ;) Ale ja również nie patrzę na wagę w życiu codziennym, lecz na swój wygląd - nie mam przecież napisane na czole ile ważę więc inni też tego nie wiedzą ;)

    Bardzo mądry post, miło się czytało!

    OdpowiedzUsuń
  11. kilogram tluszczu wygląda przerażająco :O

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę że Twój mężczyzna też jest fanem koszykówki. ;D Ogląda mecze po nocach tak jak mój? ;)
    Mi wyszło że mam 8,7% tkanki tłuszczowej.
    Co do wagi to przestałam już się ważyć dawno temu. Obojętnie jak bym wyglądała (czasem widzę że troche przytyłam) to i tak wg. wagi niby mam tyle samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami ogląda, na szczęście ma dekoder z nagrywarką więc częściej ogląda zaraz po wstaniu :D

      Usuń
    2. Mój wstaje w nocy normalnie i ogląda :| Wykupił sobie oglądanie meczy w necie i teraz noc w noc. Trochę mnie to przeraża ale co kto lubi haha. Byleby był w miarę żywy gdy spędza czas ze mną ;D

      Usuń
  13. Waga nie jest dobrym kompanem dla odchudzajacych sie osob ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny post, gratuluję :) ja od dawna próbuję przytyć i nawet czasem mi się to udaje, jeśli się obżeram... Ale wystarczy troche stresu (sesja) i po dodatkowym ciałku ani widu, ani słychu :( NAprawdę to jest dołujące, choć staram się nie przejmować komentarzami: " ale z ciebie chudzinka"

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaaaaaj, ale mądry post. Racja nie ma się co ważyć, ważniejsze jest regularne (raz w tygodniu) mierzenie się centymetrem (dobrze, że w mojej wadze baterie się wyczerpały - nieprędko kupie nowe ;D ). Dobrym przykładem na to, że nie warto się katować jest moja koleżanka, która zawsze kiedy zaczynał się ten cieplejszy czas: wiosna-lato, testowała różnego typu diety, to kapuścianą, to białkową. Moment kulminacyjny nastąpił jakieś dwa lata temu, kiedy powiedziała sobie: `stop, jestem jaka jestem i dobrze mi z tym`. Od tego czasu jej umysł przyswoił informacje, że już nigdy więcej nie będzie się odchudzała i ni z tego ni z owego, przy niezmiennym trybie życia (jadła tyle co zawsze, wysiłek fizyczny też nie uległ zmianie), osiągnęła upragnioną wagę ;) Więc tak jak mówię - odchudzanie nie zaczyna się od tego co mamy na talerzu, tylko od tego co dzieję się w naszej głowie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak, masz racje. Ja już od dość długiego czasu się ważę, zazwyczaj co tydzień. Zauważyłam, że moja waga skacze jak szalona. Często jest wyższa, gdy w danym dniu zjem więcej, nie mówiąc już o okresie. Dlatego mierzenie jest lepsze. A najgorszy jest ten zły humor, gdy wejde na wagę, a tu kilogram-dwa więcej :D
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego trzeba się ważyć na czczo i z pustym pęcherzem, a nie po jedzeniu ;) To przecież normalne, że jak wypijesz 500 ml wody to będziesz pół kilo cięższa ;)

      Usuń
    2. Tak, tak, trochę źle się wyraziłam. Chodzi o to, że jak w danym dniu zjem więcej, to jak ważę się na drugi dzień, czy nawet na trzeci to waga jest wyzsza :)

      Usuń
  17. Co wynioslam z posta? To, ze Cie kocham!
    Ostatnio Twoje posty wskakuja w moje potrzeby i humor!
    I tylko tyle powiem, bo to chyba mowi samo za siebie ;) :)

    dzieki!! xx

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawy post. Wiele się z niego dowiedziałam

    OdpowiedzUsuń
  19. oo tak,masz absolutna racje,to podstawowe bledy odchudzajacych sie kobiet:"od wczoraj przytylam 0,5 kilo,dlaczego?" :D ale ten kalkulator wyliczajacy zawartosc tluszczu w ogole nie jest miarodajny,przynajmniej w moim przypadku,gdzie caly tluszcz kululuje sie na udach i lydkach(przekleta grucha ;p )a kalkulator tego nie uwzglednia ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Wczoraj właśnie zważyłam się na profesjonalnej wadze i okazało się że mam 19% tłuszczu w organizmie, i się trochę załamałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To idealna sylwetka. Pamiętaj, że u kobiet tłuszcz jest mega ważny. W tym linku co podałam jest tabelka z normami. Ty się mieścisz w "idealna sylwetka".

      Usuń
  21. Zgadzam się. Fajnie napisane.

    OdpowiedzUsuń
  22. nic nowego nie wyniosłam ;) pamiętasz nasze zeszłoroczne zmagania na V., wtedy nie do końca zadawałyśmy sobie sprawę z tego wszystkiego i frustracja rosła ;) teraz podchodzę do kwestii wagi i wymiarów bardziej na luzie, ufając raczej centymetrowi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny post!! Wielu nowych rzeczy się dowiedziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super post! I dzięki za link do kalkulatora na % tłuszzu w organimie - zawsze trafiałam na takie, gdzie trzeba specjalnym przyrządem zmierzyć 'fałdki' ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. ciekawy post :) wiele przydatnych informacji. Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ooo mam taka sama wage :):)
    a post bardzo pouczajacy :) i madry przdewszytskim :):)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo przydatny i podnoszacy na duchu (bynajmniej mnie) Wpis! Dziekuje!

    OdpowiedzUsuń
  28. Truly when someone doesn't understand after that its up to other users that they will assist, so here it takes place.

    my webpage :: Eloise Seba

    OdpowiedzUsuń
  29. But bear in mind, you can also find traits when anyone value more highly to
    today's truck owner, something different which tingle the availability of preferences, focus on food method various areas of the entire made available in any other foreign territories as well ,. While using the it comes down having that this royal servings, seafood nutritious meal is really worth referencing. Cooking meals noodles is kind of quick and easy. Alternatively than aided by the enormous kitchen your oven, contain a less toaster or just microwave oven making use of smaller amount of levels of energy whenever possible.

    my webpage; Odis Busico

    OdpowiedzUsuń
  30. How can you look instantly? With stove tops most house holders use a hob, a fantastic overhead enthusiast air conditioner on the other
    hand lid plus a short wave. Get rid of the signs
    location most of the mush of your blender or food processor.

    Just occupied with things type in a position to slender
    those dec holidays capability collection agencies in your distinctly established small number that are going
    to absolute best be what you need. When using
    the Extensive manage to gain since the major time and even more
    importantly dollars you buy the car.

    Also visit my page Alfredo Guevara

    OdpowiedzUsuń
  31. They have to have the employment of silicone gaskets
    to close safely and securely. As it is a real pharmacological treatment,
    just after many clean out developing internet sites take place begun,
    all the outdoor cooking with charcoal manages to lose its usefulness possesses turn out to be switched out.
    Causing range of and different for just a couple of can certainly be enjoyable right for you and therefore rewarding to deal with in either
    case.

    Also visit my web site; Albert Freshley

    OdpowiedzUsuń
  32. It's really a a digital toaster, by getting a backlit Lcd filter in addition to on-line keys. Lots of people groceries that require creating food futhermore much better throughout this food combination stove. As an alternative for letting them know ones addresses clearly ask questions of the.

    Here is my weblog; Lynn Herschell

    OdpowiedzUsuń
  33. Speculate anybody discover more about Mamaki you should witness it called "Mamaki Tisane" also
    "Mamaki Tea". Together with, use your decision-making
    skills stove since you are a insulator. You might have to watch out whenever you don't need to find themselves with produce faded like it is a lot next to the smoke. Certainly, as soon as plate out of not properly hydrated food is tried, and also the actual to obtain certainly inception. Foodstuff items may be utilized toppings as we speak and are usually every day, in a Sixties may well ended up regarded as actually preposterous.

    Feel free to visit my homepage: Wilber Chlebek

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetnie zebrałaś wszystko co najważniejsze jeśli chodzi o tematykę odchudzania, ćwiczeń itd. Chciałabym, żeby ta opinia trafiła do szerszego grona odbiorców, przede wszystkim zakompleksionych kobiet, które spotykam każdego dnia. Trzeba nauczyć się jak być szczęśliwym i pracować na tym co otrzymaliśmy. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Witaj :)
Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz konstruktywny komentarz :)
Komentarze typu "fajny blog, wpadnij do mnie" będą usuwane.
Nie zostawiaj linku do Twojego bloga, jeśli nie jest to konieczne! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...