14 grudnia 2014

Książkowy TAG na niedzielny wieczór :)

Hej!
Zostałam otagowana przez Malinę do odpowiedzi na książkowy tag. Czemu nie? :)

O jakiej porze dnia czytasz najczęściej?
Najczęściej czytam w drodze na zajęcia lub do domu. Chyba, że nie usiądę, to trochę gorzej :D Do tego dochodzą jeszcze mało ciekawe wykłady ^^ Kiedyś czytałam głównie przed snem, ale teraz tę rolę spełniają seriale. Nie do końca to dobrze, ale no cóż :P

Gdzie czytasz?
W pociągu, na uczelni, w łóżku, w wannie :) Latem na kocyku. 



Jaki gatunek najczęściej wybierasz?
Fantasy, ale raczej takie abstrakcyjne, typu Pratchett czy Pilipiuk. Uwielbiam dystopie. Ale lubię też różnego rodzaju obyczajówki :) Nie kręcą mnie tylko horrory i thrillery, a po kryminały sięgam raczej rzadko. 

Kupujesz książki czy je wypożyczasz?
Kupuję. Staram się wyszukiwać promocje, czekać na 2+1 w Empiku itd. Ale nie ukrywam, że ebooki na Kindla organizuję sobie z różnych miejsc, np. grupy na facebooku. 

Co czytasz aktualnie?
Zdecydowanie zakładki. Mam całkiem pokaźną kolekcje :) Nie umiem zapamiętać strony, niestety :D A zaginania rogów nie lubię, tak jak łamania grzbietów. Ktoś może powiedzieć, że to tylko przedmiot, ale ja myślę, że jeżeli już zapłacimy takie pieniądze za książkę, to warto ją utrzymywać w dobrym stanie. Nie mówiąc o książkach z biblioteki! W ogóle zostałam wychowana w dużym szacunku do książek. Nie umiem książki wyrzucić czy spalić, albo mazać po niej długopisem...

Wolisz książki w wersji papierowej, e – booki czy audiobooki?
To zależy. Bardzo lubię papierowe książki, ale momentami trzeba przyznać, że są one zupełnie niepraktyczne. Np. Grę o Tron zaczęłam czytać w papierze, w dodatku w twardej oprawie. I skończyło się to tak, że nie czytałam prawie wcale. Kilka dni później ściągnęłam sobie te 1000 stron na kindle i od razu szybciej poszło :) Kindle wygląda też o wiele niewinniej na wykładzie :P Ale uwielbiam chodzić po empiku i oglądać piękne wydania, które chętnie zobaczyłabym na swojej półce :) Z audiobookami nie miałam jeszcze styczności za bardzo, ale chciałabym spróbować - na rolkach albo przy dłuższych trasach w samochodzie. Chociaż boję się, że w samochodzie bym przysypiała, gdybym nie miała muzyki ^^

Książka, na której się wychowałaś/łeś?
Myślę, że mimo wszystko jest to Harry Potter. Pierwsze dwa tomy dostałam na gwiazdkę i przeczytałam je jakoś bardzo szybko jak na 8-letniego dzieciaka. Potem wyczekiwałam każdego kolejnego tomu, płakałam, że nie dostałam listu z Hogwartu, ale za to byłam na obozie Letnia Szkoła Magii w zamku Czocha :D 
Drugą taką serią była "Seria Niefortunnych Zdarzeń". Uwielbiałam za równo fabułę, jak i postaci. Świetne.



A jaką koniecznie dałabyś/dałbyś do przeczytania swojemu dziecku?
Myślę, że właśnie Harrego, ale czasy się zmieniają i wątpię, żeby im się to nadal podobało... Moja młodsza siostra się zupełnie nie wkręciła.

Bohater, z którym się utożsamiasz?
Ciężko powiedzieć, podać jednego :) Z każdą kolejną książką utożsamiam się z kimś innym ^^ 

Czytasz kilka książek naraz czy jedną od początku do końca?
Jeśli coś mnie wciągnie, to czytam tylko to. Jeśli coś mnie nie wciągnie, to odkładam i zaczynam kolejną. Od dobrych kilku miesięcy leży zaczęte "Bóg nigdy nie mruga" i "Kiedy katedry były białe ^^ 

Prowadzisz listę książek przeczytanych/do przeczytania?
Tak, na LubimyCzytać, o którym tu już na pewno wspominałam :) Mój nick: pannanika

3 ulubionych autorów
Carlos Ruiz Zafon, Terry Pratchett, John Green (wcale nie przez gwiazd naszych wina, kupił mnie lata temu "szukając alaski" ;) )

Najlepsza ekranizacja książki?
Myślę, że Złodziejka Książek - bo nic nie ujmuje książce. Podobała mi się też ekranizacja Savages - zakończenie było milsze :P I Gwiazd Naszych Wina - też dobre :) 



Książka, do przeczytania której nie potrafisz się zmusić?
Nie zmogłam "Potopu" i była to jedyna lektura szkolna, której nie przeczytałam. Poza tym są książki, które po prostu mnie nie ciągną: nie mogę się zebrać do "Władcy Pierścieni", nie miałam najmniejszej ochoty na czytanie Millenium czy Kodu Leonardo DaVinci. 

Książkowe marzenie?
Bardzo bym chciała, żeby Rowling napisała chociaż jedną książkę o Huncwotach. No c'mon, ta historia się o to tak bardzo prosi :D


A Wy lubicie czytać? Co najbardziej? :)

8 grudnia 2014

Santa Baby... - Mikołajowe Mani :)

Nie wyrobiłam się w weekend, dlatego szybko nadrabiam z manicure na świąteczne wyzwanie. W tym tygodniu to Święty Mikołaj!




Jak widzicie, musiałam całkiem skrócić paznokcie - jest mi z tym źle, ale strasznie się już rozwalały...

Podoba Wam się taki mikołajkowy brzuszek na paznokciach? :)


5 grudnia 2014

Święty Mikołaj mnie chyba trochę lubi...

W tym roku po raz kolejny wzięłam udział w Blogowych Mikołajkach organizowanych przez Just Beauty :) Jest to superowska inicjatywa! Już w zeszły piątek zapukał do mnie listonosz z taką piękną śnieżynkową paczuchą:


Rozpakowywania było bardzo dużo:



I dopiero na sam koniec okazało się, od kogo jest paczka!


Dziękuję Kasiu za taką świetną paczuchę!


Mikołaj nie przetrwał trasy, ale smakował bardzo dobrze :D Peeling pachnie przepięknie jagódkami - uwielbiam ten zapach! Lakiery są prześliczne, cienie bardzo fajne i praktyczne a olejek właśnie siedzi na włosach :) 

Dziękuję bardzo i życzę wszystkim fajnych mikołajkowych prezentów w tym roku :)

28 listopada 2014

Welcome to the winter wonderland - świąteczne wyzwanie #2

Dzisiaj moje zdobienie na kolejny tydzień świątecznego piosenkowego wyzwania :) Zimowa Kraina kojarzy mi się ze skrzącym śniegiem i sopelkami. Jak myślicie, udało mi się?







Buziaki!

23 listopada 2014

It's beginning - pierwszy świąteczny manicure :)

Hej! Dzisiaj chcę Wam pokazać zdobienie, które zrobiłam z okazji świątecznego wyzwania u 
Słonecznika. Na pierwszy ogień idzie "pierwsze" świąteczne zdobienie :) U mnie jest to połączenie czerwieni ze złotem, z moim ulubionym, chevronowym wzorem :)






Więcej informacji o wyzwaniu możecie znaleźć na blogu Bambusowy Raj :)

Dzięki!




12 listopada 2014

Manicure Królowej Śniegu

Ten manicure jest już typowo zimowy, przynajmniej mi się tak kojarzy, ale nie mogłam go nie wypróbować :) Użyłam płytki B.01 od B. loves plates, lakieru Colour Alike "pod chmurką" i białego Rimmel by Rita Ora. 

Mi takie zdobienie kojarzy się z okruchami lustra, które zamroziły serce Kaia w bajce "Królowa Śniegu".







A Wam jak się podoba?

9 listopada 2014

Zimne, jesienne popołudnia...

Nawet nie będę pisać, że wieczory, bo np wczoraj ciemno i ponuro było już jak wstałam. Nie chcę przesadnie marudzić, ale jestem zdecydowanie ciepłolubna i zgadzam się z zasadą Ellen DeGeneres - jeśli temperatura jest niższa niż mój wiek, nie wychodzę z domu. Wypracowałam sobie jednak zestaw umilaczy, które sprawiają, że jestem jakoś w stanie przetrwać okres od października do kwietnia.  Domyślam się, że nie odkrywam Ameryki, ale chętnie poczytam, jakie Wy macie patenty :)


#1 Wygodne, milusie, otulające ubranko. 


Dres, fajna piżama, miękki szlafrok, pajacykowa piżamka :3 Pod kocem musi być wygodnie. Nie wyobrażam sobie siedzieć w niewygodnych jeansach.

#2 Świece


Albo woski. Lubię ciepły płomień i miłe zapachy. Latem nie chce się palić cynamonowych wosków, ani żadnych innych. Jesień i zima to dla mnie czas, żeby się nimi nacieszyć do woli :)

#3 Książka


Książki są bardzo fajnym i efektywnym sposobem na spędzanie czasu w domu. Nie marnujemy czasu przed ekranem :)

#4 Herbata


Żeby się trochę dogrzać. Mam całą szufladę różnych smaków i rodzajów, ale moje ostatnio ulubione to Earl Grey z cytryną i syropem malinowym oraz rooibos z mlekiem i miodem. Uwielbiam też napar imbirowy, ale jego zrobienie zajmuje więcej czasu, więc nie zawsze mi się chce ;)

#5 Robótka


Na drutach, na szydełku, robienie bransoletek z muliny i inne DIY - jesień i zima to świetny moment, żeby z nimi nadgonić. Ostatnio robię szalik, najczęściej podczas gdy oglądam...

#6 Serial


I nikt mi teraz nie powie, że marnuję życie pod kołdrą, zamiast wyjść na dwór :D Aktualnie oglądam całe How I Met Your Mother od początku i śmieję się chyba dwa razy bardziej, niż jak oglądałam ten serial na bieżąco. Łapię o wiele więcej ripost i odniesień, których wcześniej po prostu nie ogarniałam. A jak skończę (co zbliża się niebezpiecznie szybko...) mam jeszcze kilka seriali, których nie obejrzałam. 


To chyba tyle z patentów, które przychodzą mi do głowy. A jakie są Wasze? Koniecznie się podzielcie!

8 listopada 2014

Haul: Wishlista prawie w komplecie :)

Pamiętacie jeszcze wishlistę, którą stworzyłam we wrześniu, z założeniem, że zrealizuję ją do gwiazdki włącznie? Tak się złożyło, że w okolicy były moje urodziny i praktycznie połowę tych rzeczy kupiłam przy tej okazji. Później stopniowo dochodziły kolejne i w tym momencie brakuje mi już tylko kilku rzeczy :) 


Lilou było właśnie jednym z prezentów urodzinowych, stąd taka a nie inna data ;) Puzelek sponsoruje fundację DKMS (swoją drogą polecam zarejestrowanie się jako dawca, to zawsze zwiększa szanse na znalezienie 'bliźniaka genetycznego' dla osoby potrzebującej przeszczepu), a poza tym jest bardzo ładny :) 


Zwierzaczkowy pierścionek zamówiłam z Buy in Coins, kosztował tam jakieś 30 centów :P Jest superfajny, tylko już odłazi miejscami złota farba :3


Na lakiery Colour Alike trafiła się promocja i bardzo się cieszę, że z niej skorzystałam, bo są to naprawdę świetne lakiery! 


Pierwsza płytka B. wyszła w dzień moich urodzin, jak mogłam jej nie wziąć? :D I czekam na kolejne, bo jest ona naprawdę warta swojej ceny, widać, że B. włożyła w nią dużo pracy i serca :) 


Wkłady do instaxa póki co kupiłam po prostu w Euro RTV AGD, bo ze wszystkich marketów (i allegro) tam wychodziły najtaniej. Nadal jest to drożej niż na ebayu, ale chciałam mieć je na szybko, żeby móc się nabawić nową zabawką ;) Ponoć można dostać je taniej na giełdzie fotograficznej, ale tam mnie jeszcze nie było :P


Komin z wishlisty został przeceniony o 25 zł. I był to świeeeetny zakup na obecne warunki pogodowe. No dobra, może nie na dzisiejsze, bo dzisiaj leje, ale fajnie chroni przed jesiennym wiatrem, bezproblemowo działa i jako komin i jako kaptur.


Nie kupiłam Mary-Lou Manizer, póki co zadowolę się tymi dwoma rozświetlaczami z essence. Cytując mój ukochany serial: close enough! :P

Nie mam jeszcze pędzli z Glam Shopu ani organizera, trzewiczki chyba sobie jednak odpuszczę ;) Lakier essie? Czekam na promocje.
Jestem zadowolona z siebie - zrobiłam listę i ją dzielnie realizuje, a nie płaczę, że chciałabym coś mieć a kupuje inne pierdoły ;)

Lubicie robić takie listy? Jak Wam idzie ich realizowanie?

2 listopada 2014

Porcelanowe paznokcie

Lubicie naklejki na paznokcie? Ja uważam, że są super. Łatwe w obsłudze, efektowne, pozwalają na zrobienie o wiele bardziej skomplikowanych zdobień niż gdybyśmy miały malować je same. Te niebieskie kwiaty, które mi przypominają wzorki na porcelanowych filiżankach, dostałam niedawno.

Są to takie typowe kalkomanie, jak tatuaże z chipsów ^^ Nakłada się je bardzo łatwo, chociaż udało mi się je gdzieniegdzie rozmazać :3






Bardzo dobrze mi się je nosiło, a ze zmywaniem nie ma najmniejszego problemu :)

Naklejki można kupić w Born Pretty Store  za dwa dolary. Używając kodu ERG10 dostaniecie jeszcze 10% zniżki ;)

Co sądzicie o takich naklejkach?


Produkt został przekazany mi do testów, nie ma to jednak najmniejszego wpływu na moją opinię :)

23 października 2014

Hej jesień!

Wpadłam dzisiaj w Naturze na prawie nieruszoną limitkę essence "Hello Autumn". Obejrzawszy całość zdecydowałam się na dwie rzeczy: jedną z paletek cieni i puder, który chcę Wam dziś pokazać.



W fajnym, chyba względnie porządnym opakowaniu, dostajemy wielokolorowy "puder". Najpierw myślałam, że będzie bardziej jak bronzer, okazuję się jednak, że efekt jest rozświetlaczowy.

Jest tłoczony w przeeeeeśliczny wzorek w listki klonu. Powiem szczerze, że to właśnie mnie w nim kupiło. 



Spróbowałam uchwycić kolor produktu, ale jest ciężko... Na pierwszym zdjęciu starałam się pokazać wszystkie cztery odcienie osobno, na drugim i trzecim są wymieszane :)




Myślę, że efekt jest ładny, delikatny, raczej w ciepłej tonacji. Chyba warto zwrócić uwagę na ten produkt :)

Podoba Wam się?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...