24 czerwca 2012

Nika czyta: "Kuna za kaloryferem" - Adam Wajrak, Nuria Selva Fernandez

Postanowiłam, że będę Wam pisać o wszystkich książkach, które przeczytałam i zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Bo niby czemu nie? 



www.publio.pl


"Dziennikarz i przyrodnik Adam Wajrak oraz hiszpańska biolog Nuria Selva Fernandez dowcipnie i z pasją opowiadają o ratowanych przez siebie zwierzętach.
Książka dziennikarza „Gazety Wyborczej”, przyrodnika Adama Wajraka, i biolog Nurii Selvy Fernandez to pełna ciepła opowieść o ratowaniu zwierząt, które inaczej czekałaby śmierć.
Wszystko zaczęło się od wrony Kra – pisklaka znalezionego przez Wajraka na warszawskim Żoliborzu. Potem było gospodarstwo w Teremiskach leżących w pobliżu Puszczy Białowieskiej, a w nim m.in. boćki Kuternoga oraz szalony Declan, wydra Julek, która została holenderskim skarbem narodowym, i gromada sów – wielbicielek dnia.
Z pełnej humoru książki dowiemy się również, jak witają się bociany, co robić, gdy marzną im stopy i na czym polegał kuni horror, z jakim musieli zmierzyć się przyrodnicy.
Obecne wydanie „Kuny za kaloryferem” zostało uzupełnione o rozdział, w którym przeczytamy m.in. o sprytnym żebraku, czyli srokoszu Pidonie, oraz często naburmuszonej kruczycy Kurze.
Atutem fascynującej opowieści o zwierzętach i próbach poznania ich zwyczajów są piękne zdjęcia wykonane przez oboje autorów."

Opis ze strony www.publio.pl

Na tę książkę trafiłam całkowicie przypadkiem - jest to jedna z trzech publikacji, którą dostajemy całkowicie  ZA DARMO rejestrując się w księgarni ebooków agory - publio.pl . I bardzo dobrze się stało, bo książka dostarczyła mi wiele miłych chwil :)

Autorzy książki nie są przyrodnikami - Adam jest dziennikarzem, a Nuria biologiem. Ale oboje bardzo kochają zwierzęta i nigdy nie odmawiają im pomocy. Książka jest zbiorem historii dzikich zwierząt, którym ta para pomogła - wyleczyła po wypadku czy odchowała osierocone maluchy. 

Opisują charakterek każdego podopiecznego, jego ulubione zwyczaje i humory. Niestety piszą też o smutnych momentach - kiedy z jakimś zwierzakiem trzeba było się rozstać...

Całość opatrzona jest cudnymi zdjęciami i napisana z lekkim dystansem i poczuciem humoru:






Ja czytałam o tych wszystkich bocianach, wydrach, jeżach, jerzykach i innych potworkach z wielką przyjemnością :)
Myślę, że jest to świetna książka dla całej rodziny - nie wiem czy jest jakaś grupa wiekowa, której nie zainteresowały by opisane tu historie. 

Zachęcam Was do lektury, zwłaszcza, że ebooka możemy dostać za darmo ;) 

Na deser zdjęcie pawia, którego spotkaliśmy wczoraj w Warszawskich Łazienkach 



Pozdrawiam :)



6 komentarzy :

  1. Piękny paw. I chyba przeczytam tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka ma okładkę jak książka dla dzieci! ;p Sympatyczna ;)Ja jednak nie przepadam za tego typu literaturą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny paw!
    A ksiazka brzmi fajnie. Wesolo, lekko! ja obecnie czytam o pisaniu CV :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce, ale zaciekawiłaś mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się być ciekawa, jeśli wpadnie mi w ręce na pewno przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tę książkę kiedyś polecała mi siostra, ale jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać.
    a paw przepiękny, też go kiedyś widziałam w łazienkach, ale nie rozkładał tak pięknie ogonu...

    OdpowiedzUsuń

Witaj :)
Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz konstruktywny komentarz :)
Komentarze typu "fajny blog, wpadnij do mnie" będą usuwane.
Nie zostawiaj linku do Twojego bloga, jeśli nie jest to konieczne! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...