30 września 2013

Ulubieńcy Września ;)

Mamy ostatni dzień miesiąca. Czy to nie idealna pora na ulubieńców? :)


Kosmetycznie:

Świetna odżywka Garnier Goodbye Damage, o której na pewno napiszę coś więcej
Wróciłam do Jantaru jakiś tydzień temu i już widzę pozytywne efekty!
Szampon Lush w kostce Ultimate Shine dzielnie towarzyszył mi na wyjazdach, już drugi rok z rzędu. Czekam, aż Lush pojawi się w Polsce i nie będę musiała czekać, aż ktoś pojedzie do UK, żeby uzupełnić zapas ;)



Akcesoria i gadżety:

torebkę chciałam kupić już dawno temu, kiedy to Em pokazała na blogu swoją. Niestety wtedy już jej nie dostałam. Jakaż była moja radość, gdy dopadłam ją na wyprzedaży, za całe 19,90 :D Od tamtej chwili towarzyszy mi dzielnie, jest absolutnie idealna, jeżeli potrzebujemy zabrać tylko kilka rzeczy do samochodu, albo wrzucić ją do koszyka na rowerze. No i ten napis! 

Kalendarz upolowałam w biedronce. Pomaga mi jako tako zapanować nad moim życiowym chaosem ;) 

Filmy:


Czyli nadrabiamy braki w klasyce ;)


Jeżeli chcecie obejrzeć dobrą, a nie durną komedie, to polecam ten film.

Seriale:

Wróciły moje dwa ukochane seriale - How I met your mother i Greys Anatomy! :D



Książki:


Baardzo długo mi zajęło przeczytanie tej książki, ale zajarałam się i już czytam kolejny tom ^^



Tę powieść można było zdobyć w ebooku za darmo, skanując kod z plakatu rozwieszonego na przystankach. (nie wiem czy dalej działa, ale link do zdjęcia tego plakatu znajdziecie na moim fanpage'u ;) )
Jeżeli lubicie tego typu powieści obyczajowe i nie przeszkadza Wam czytanie o ludzkich dramatach, to serdecznie polecam tę książkę :)

Muzycznie:







Pinezkowo:

Randomowo:

10 września były moje 21 urodziny, które dzięki moim cudownym znajomym oraz hojnym rodzicom po raz pierwszy od mojej osiemnastki nie wyglądały tak:


Zaczynając od kupna samochodu, poprzez niespodziankę na plaży na opijaniu tych urodzin przez trzy dni na praktykach kończąc - wszystko było cudowne, perfekcyjnie i jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili :*:*:* Postawiliście sobie wysoko poprzeczkę na przyszły rok :D

Standardowe pytanie: znacie coś z tego, o czym pisałam? Lubicie? 

29 września 2013

Rodzinne imprezy uwiecznione - nie pogrzebane!

weddingbee.com


Każdy z Was ma pewnie w domu film z jakiejś ważnej uroczystości - ślubu, chrzcin czy nawet studniówki. Takie filmy trwają zwykle po dwie godziny, rejestrują WSZYSTKO, bez większej selekcji. I ile razy oglądaliście te filmy? Strzelam, że góra dwa. Może fajnie jest mieć gdzieś w rodzinnym archiwum taki 'dokument', obrazujący całość wydarzenia. Ale moim zdaniem jeszcze fajniej jest mieć perełkę, która pokazuje wszystko w pigułce:


Właśnie ten filmik, ze ślubu Fleur (którą uwielbiam) i Mike'a tak mnie zachwycił, że postanowiłam się nim z Wami podzielić. 

Taki 'teledysk' można bez problemu pokazać znajomym. Można go sobie obejrzeć w dowolnym momencie. Pokazuje wszystko to, co najważniejsze, w przyjemnej, wzruszającej formie. 

I przecież nie tylko śluby można tak uwieczniać! Taki teledysk można zrobić z filmu z dowolnej uroczystości, z wakacji, a może sklecić jeden taki filmik na każdy rok życia naszego malucha? 

W czasach, kiedy niezłą kamerę ma prawie każdy w kieszeni, a do montażu wystarczy jeden prosty program ściągnięty za darmo z internetu, takie klipy mogą być moim zdaniem genialną pamiątką, do której będziemy wracać z przyjemnością ;)

Swoją drogą, idąc już teraz w czysto babskie rozkminy, ślub Fleur i Mike'a wygląda prawie dokładnie tak, jak mógłby wyglądać mój ślub i jaram się nim niesamowicie :P


Jak jest u Was? Nagrywacie czy robicie zdjęcia? Macie pamiątkowe filmy? Wracacie do nich?



27 września 2013

Kilka powodów, za które można lubić jesień

Nie lubię jesieni. Przyznaję się do tego zupełnie bez bicia. Spada mi motywacja do jakiegokolwiek działania, nie umiem się zupełnie ubrać, wiecznie mi się chce spać. Jest jednak kilka rzeczy, które sprawiają, że jesień staje się dla mnie znośna:


#1. Kolory

Jeżeli akurat nie pada i nie pizga złem, jeżeli przypadkiem zaświeci słonko i w ogóle zbierze się kilka miłych okoliczności, to jesienny krajobraz potrafi być przepiękny.


#2. Gorące napoje

Latem, podczas 30 stopniowych upałów nie idzie pić gorącej czekolady, kawy z przyprawami korzennymi czy aromatycznych herbatek. Teraz przyszła idealna pora na cały festiwal smaków!


#3. Swetry, bluzy itp.

Mimo tego, że moim naturalnym strojem jest letnia sukienka/tank top i szorty, to lubię to uczucie otulenia przez gruby, ciepły, miękki sweter. 


#4. Wieczory z książką

Idealna pogoda dla aspołecznych ludzi - nikt Ci nie powie "jest tak ślicznie, czemu nie wyjdziesz na dwór?". Można bezkarnie skitrać się pod kołdrę i spędzić całe popołudnie na czytaniu. 
Albo na oglądaniu filmów! 


#5. Chusty, szale, szaliki

Czyli akcesoria, które latem nie mają racji bytu, a przecież są wspaniałe. Analogicznie do punktu o swetrach - mega przyjemnie jest owinąć się grubym szalikiem w chłodny dzień :) 

A jak jest u Was z jesienią?
Lubicie?
Jakie macie sposoby, na jesienną depresję? :P


P.S. Wszystkie obrazki znalezione na weheartit.






19 września 2013

Na zdjęciach - po wakacjach :(

Wróciłam wczoraj z ostatniego wakacyjnego wyjazdu. No niestety, wszystko co dobre szybko się kończy, zostały już tylko nie całe dwa tygodnie i trzeba będzie wracać na uczelnię. 
Myślę, że to dobry moment, żeby pokazać Wam zdjęcia z drugiej połowy wakacji :) Dopiero teraz ogarnęłam, że nie robiłam żadnych zdjęć na praktykach terenowych w Charzykowach (Charzykowych? :P) - a tam też było meega!


Porządki w lakierach - bo przestały się już mieścić w pudełku :P Dużo tego? Mało?



Męskie Granie w Poznaniu! Cały dzień padało, a na koncercie niebo zrobiło się perfekcyjnie niebieskie :) Chyba najlepszy dzień całych wakacji. 


Bita śmietana lekarstwem na całe zło tego świata...


Wizyta u babci - jak ja tam mieszkałam jeszcze kilka lat temu, z balkonu był widok na całe lotnisko Bemowo. A teraz stoi to paskudne bloczysko :(


Badania w terenie na praktykach - tak, to jeszcze Warszawa :D I niech mi ktoś jeszcze powie, że Warszawa to paskudne, szare miasto...


Wisła nocą :)


Kotałka się wygrzewa :)


Coś, czego bardzo mi brakowało w domu, czyli herbatkowy nenufarek z Ikei :)


Kotałka nr 2 nie pozwala się uczyć do poprawki :P (Na szczęście zaliczyłam i jestem na 3 roku ^^)


Świetny prezent z Grecji, od mojej siostry - ręcznie robione mydełko i pocztówki do mojej kolekcji :)



Zwierzaki na starówce w Toruniu


Widok na góry pierwszego dnia w Murzasichlu...

...drugiego dnia nie ma na zdjęciu, bo nawet nie widziałam czubka własnego nosa w tym deszczu....


... i piękne widoki w dniu wyjazdu, jak na złość ^^

I to by były całe moje wakacje :)

Na początku było mi trochę źle z tym, że nie wyjeżdżam w tym roku za granice i że 3 tygodnie sierpnia muszę spędzić na praktykach, ale patrząc teraz na te 3 miesiące jako całość stwierdzam, że udało mi się odwiedzić całkiem sporo nowych miejsc i uczestniczyć w kilku ciekawych wydarzeniach :) A czeka mnie jeszcze w weekend wycieczka do Łomży na wesele ^^

Zbieram się do bardziej regularnego pisania postów, a tymczasem pamiętajcie, że można mnie znaleźć jeszcze na facebooku i instagramie :)

13 września 2013

Zapachy lata zamknięte w słoiku

Czyli krótko o świecach Bath and body works :)


Świec z BBW byłam ciekawa jeszcze na długo przed tym, jak ten sklep pojawił się w Polsce. Na youtubie można oglądać całe haule, poświęcone tylko tym świecom, w filmikach Miss Glamourazzi prawie zawsze jakaś świeca tli się na drugim planie. 


Przed wypróbowaniem tych świec powstrzymywała mnie tylko ich cena - niestety, przy cenie regularnej są one drogie, nie ma co ukrywać. Udało mi się jednak trafić na wyprzedaże i kupić je po 19 zł :)


Zapach tych świec jest niesamowity. Rozchodzi się bezproblemowo po całym pomieszczeniu i pozostaje w nim jeszcze po zgaszeniu świecy. 

Co do samego gaszenia - bardzo przydatna jest w tym dołączona pokrywka - nie ma nic gorszego, niż zapach zgaszonej świeczki. Zgaszenie jej poprzez zamknięcie słoika likwiduje ten problem.


Czy warto? 
Moim zdaniem na promocji tak. Ja jednak nie zdecydowałabym się na ich zakup za regularną cenę, z prostej przyczyny - nie lubię wydawać takich pieniędzy, na rzeczy, które nie są niezbędne.

Miałyście do czynienia z tymi świecami? 
A może lubicie świece innej marki? 

10 września 2013

Mój nowy-stary rower :)

Jakiś czas temu pokazywałam zdjęcie roweru, który szedł do remontu. Po wielu zawirowaniach losowych nareszcie jest u mnie, cały i zdrowy :) Zapraszam na zestawienie przed i po :)




*



*



*



Prawda, że mam najpiękniejszy rower na świecie? :)

Dziękuję baaaardzo mojemu przyjacielowi, który podjął się tego karkołomnego zadania, znosił moje zachcianki i marudzenia i dzięki któremu to cacuszko wygląda jak wygląda, a nawet jeździ :D

Jak Wam się podoba?



8 września 2013

Aktualizacja włosów: Wrzesień :)


Nie udało mi się dotrzeć do fryzjera ^^

Jeżeli chodzi o pielęgnacje, to praktycznie bez zmian, testuję odżywkę goodbye damage i serum olejowe.

Koniecznie trzeba je obciąć, bo końce są zmasakrowane, ale pewnie uda mi się pójść do fryzjera jakoś w listopadzie :/

Wyjeżdżam jutro na praktyki, a potem dzień po powrocie do Murzasichla. Piszę teraz notki na zaś, ale na komentarze poodpowiadam pewnie dopiero po powrocie ;)


6 września 2013

Ulubieńcy Sierpnia!

Obiecałam, że tym razem nie będą w połowie miesiąca? No.


Kosmetycznie:
O korektorach i kremie już przy kilku okazjach pisałam. Bardzo fajny, lekki zestaw, którym możemy wszystko zamaskować bez efektu maski. Towarzyszyły mi dzielnie przez cały miesiąc, jeśli tylko robiłam makijaż.
Szminka Maybelline Color Whisper natomiast jest nowością tej marki, która urzekła mnie jeszcze zanim weszła do Polski. Produkty do ust, które dają fajny kolor, ale nie wymagają użycia lusterka i nie wysuszają ust są moimi ulubionymi. Na pewno będę kupować więcej kolorów!

Filmy:

Nie obejrzałam zbyt wielu filmów, żadnych nowości (a Gatsby mnie niestety nie powalił), za to wreszczie obejrzałam Fight Club. I jaram się w opór.

Seriale:

Shameless!


Dawno nie oglądałam tak dobrego serialu! 
Genialnie wykreowani bohaterowie, świetny scenariusz, zabawne, ale nie głupie. Pochłonęłam trzy sezony i czekam na czwarty. Polecam!

Książkowo:

Z książkami w tym miesiącu było słabo, bo przeczytałam tylko jedną, która do ulubieńców się nie nadaje. No cóż :D

Muzycznie:








Pinezkowo:


:)

Randomowo:



Męskie Granie, wycieczka do Poznania, cały ten pakiet! Było absolutnie idealnie, koncert świetny pod każdym realizatorskim względem, atmosfera genialna. 
A to, że udało nam się trafić na koncert, na który Ostry zabrał synka, to już po prostu zwycięstwo życia :D


A jak tam Wasi ulubieńcy?


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...