Kiedy tylko zobaczyłam tę książkę w empiku, wiedziałam, że muszę ją mieć. Byłam przeszczęśliwa, kiedy udało mi się ją kupić za 14 zł dzięki promocji nowo otwartej księgarni internetowej www.publio.pl. Skończyłam ją czytać kilka dni temu i wiedziałam, że muszę Wam o niej opowiedzieć - dzisiaj mała recenzja.
"Przy czytaniu tej książki powiększają się piersi
Nie tylko z podniecenia, choć też. Ale głównie dlatego, że prostuje się kręgosłup. Wiecie o czym mówię: ramiona odchylają się do tyłu, broda wędruję, do góry, a wtedy biust się unosi. Bo ten przewodnik po kobiecej seksualności daje pewność siebie.
Paulina Reiter, dziennikarka "Wysokich Obcasów" i edukatorka seksualna Alicja Długołęcka są bezwstydne. Oglądają pornosy (dla kobiet), chodzą po sexshopach (po zabawki dla dziewczyn), szukają (i znajdują!) punktu G. Afirmują seks oralny, masturbację, fantazje erotyczne. Eksperymentują z pożądaniem: "trzeba poznać jego siłę, żeby potem, kiedy rozpali się ponownie, powstrzymać się i przyjrzeć się spustoszeniu, jakie powoduje tęsknota za nim".
Ale przede wszystkim składają kobietę w całość - z ciała, serca i rozumu. Z zagrzecznej, wciąż zawstydzonej dziewczynki i znikającej po piećdziesiątce pani.
I wysadzają w powietrze przekonanie, że jedynym potwierdzeniem naszej atrakcyjności i jedynym warunkiem naszego szczęścia i spełnienia jest miłość mężczyzny. A jak już to wiemy, to ta miłość mężczyzny smakuję jeszcze bardziej."
Paulina Reiter, dziennikarka "Wysokich Obcasów" i edukatorka seksualna Alicja Długołęcka są bezwstydne. Oglądają pornosy (dla kobiet), chodzą po sexshopach (po zabawki dla dziewczyn), szukają (i znajdują!) punktu G. Afirmują seks oralny, masturbację, fantazje erotyczne. Eksperymentują z pożądaniem: "trzeba poznać jego siłę, żeby potem, kiedy rozpali się ponownie, powstrzymać się i przyjrzeć się spustoszeniu, jakie powoduje tęsknota za nim".
I wysadzają w powietrze przekonanie, że jedynym potwierdzeniem naszej atrakcyjności i jedynym warunkiem naszego szczęścia i spełnienia jest miłość mężczyzny. A jak już to wiemy, to ta miłość mężczyzny smakuję jeszcze bardziej."
Książka jest zbiorem wywiadów dziennikarki Pauliny Reiter i seksuolożki Alicji Długołęckiej. Składa się w sumie z piętnastu rozdziałów - w każdym poruszany jest inny temat, problem, zagadnienie.
Panie rozmawiają o pożądaniu, wstydzie, zdradzie, o seksie tantrycznym, zakupach w seks-shopie. Rozmawiają też o fazach życia kobiety i o tym, jak rozmawiać o seksie z dziećmi (o tym, że trzeba z nimi o tym rozmawiać!). Poczytamy też o mężczyznach, o głupich podręcznikach uwodzenia i o tym, czy oni zawsze wolą młodsze i ładniejsze.
Mimo tego, że poruszane są tematy kontrowersyjne, tematy tabu i ogólnie rzeczy o których zwykle przy herbacie się nie rozmawia, to ja czytając tę książkę czułam się jak na miłej pogawędce z paniami, bez żadnego zgorszenia czy wstydu.
Książka nie jest wulgarna, o seksie nie mówi się jak o gimnastyce mającej dać nam przyjemność, ale jak o wyrazie miłości kobiety i mężczyzny. I nie każą nam wymyślać coraz dziwniejszych pozycji i latać po nowe zabawki - bo wszystko zaczyna się w naszej głowie.
Całość opatrzona jest świetnymi ilustracjami Agaty 'Endo' Nowickiej, którą ja osobiście uwielbiam.
Moim zdaniem tę książkę powinna przeczytać każda kobieta. Czy będąca w związku, czy nie - na pewno wyniesie z niej ogromną wiedzę o sobie, o swojej seksualności, o kobiecości.
I nie zrozumcie mnie źle - to nie jest poradnik o tym jak być lepszym w łóżku. Ta książka jest o tym co się dzieje w naszych głowach. Głównie.
Myślę, że mogłabym podsunąć tę książkę dorastającej córce (około 16 lat, nie 12) żeby o miłości uczyła się od mądrych ludzi, a nie z cosmo.
Na koniec kilka cytatów, które podkreśliłam na początku książki - potem musiałabym już podkreślać całość...
inspirujące dzieło ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo mnie ta książka zainteresowała, ale o niej zapomniałam. Jeśli kiedyś wpadnie mi w ręce, chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńzaraz biorę swojego e-booka i zaczynam czytać !
OdpowiedzUsuńczytałaś może "dlaczego mężczyźni kochają zołzy"? też polecam :)
Czytałam, znaczy przebrnęłam przez kilka pierwszych rozdziałów. Nie trafiała do mnie ta książka, nie lubię takich amerykańskich poradników o oczywistych oczywistościach :D
Usuń"Seks na wysokich obcasach" to zupełnie co innego :)
Chętnię kupię, mnie bardzo zaciekawiła pozycja "Striptizerki doradzają Jak pięknie wyglądać nago" - Axen Jennifer, Philips Leigh ; jest to książka która dodaje nam właśnie pewności siebie,bo pokazuje,jak czuć się pięknie i ponętnie nie zważając na to czy mamy nadwagę, cellulit albo rozstępy. Pokazuje po prostu jak być piękną, bo w momencie gdy my same zaczynamy się czuc piękne i mamy więcej pewności siebie to wtedy ludzie też inaczej nas postrzegają
OdpowiedzUsuńI zachęciłaś mnie. Na pewno przy kolejnej wizycie się jej przyjrzymy ( my, bo ja i mój TŻ uwielbiamy razem przeglądać poradniki dla par w Empiku, później- te ciekawsze- kupujemy sobie na prezenty) :)
OdpowiedzUsuńWpis nie dla dziewczyn poniżej osiemnastki,ale chcesz dać to córce :D
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie ją przeczytam,ale raczej za dwa ,trzy lata ;p
Zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńDosyć tych "seksów" zostałaś ostagowana! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy :)
http://mademoiselleusiebie.blogspot.com/2012/05/tag-lubie-to.html
Bardzo lubie tego typu ksiazki. Dlaczego? Wlasnie dlatego, ze pojawia sie jeszcze wieksze uczucie dumy z bycia kobieta!
OdpowiedzUsuńMnie, o ironio, akceptacji siebie nauczyli mezczyzni. jak? to jak siebie akceptuja i to jak otwarcie mowia o tym, co im sie we mnie podoba. i ja zaczelam to dostrzegac i widze coraz wiecej rzeczy. ucze sie siebie kochac...
otwartosci nt seksu tez sie nauczylam od facetow. i doprowadzam moja kolezanke do szalu, bo jestem dla niej zbyt otwarta...