24 maja 2016

Majowe beGlossy Oh! So beautiful




Cześć!
W tym miesiącu znów miałam przyjemność stać się posiadaczką pudełeczka beGlossy :) Oczywiście jak zawsze ucieszyłam się jak dziecko z przesyłki - no jak tu się nie cieszyć z pudełka pełnego niespodzianek?

Niestety nie powiem Wam, którą dostałam wersję, bo gdzieś się musiała zapodziać karteczka z opisem - nie było jej w pudełku! Za to zapraszam do dokładnego obejrzenia zawartości :)


W moim pudełku znalazło się pięć produktów plus próbka perfum. 


Dostałam zarówno produkty do pielęgnacji jak i kolorówkowe. Niektóre z nich miałam już okazję przetestować, więc co nieco się wypowiem :)


1. Krem nawilżający Bandi Hydro Care - edycja limitowana - z tego produktu bardzo się cieszę, bo marka Bandi interesuje mnie od dłuższego czasu. Jednak w tej chwili mam tyle kremów do twarzy do przetestowania, że pewnie poczeka jeszcze chwilkę na swoją kolej :)

2. Vichy ideal body mleczko-serum - balsam do ciała, o ciekawej formule - wysycha jakby na "pudrowo", (chociaż to nie jest do końca dobre określenie) dzięki czemu skóra staje się jedwabiście gładka - dziwne uczucie, ale fajne :D. Jego zapach kojarzy mi się z olejkiem babydream dla mam - bardzo przyjemny! 


3. Maska do stóp SHEFOOT - będzie na pewno ekstra na stopy po całym dniu chodzenia w upale. Jeszcze czeka na testy, ale jestem jej bardzo ciekawa!

4. Lakier Color Club - kolor jest typowo frenchowy. Pomalowałam jedną warstwą i efekt jest ładny, mleczny, trzyma się całkiem nieźle. Nie jestem fanką tego typu lakierów, wolę kryjące emalie, ale powiedzmy, że każda kobieta powinna mieć taki lakier w swoich zbiorach, a ja akurat nie miałam, więc się przyda :)

5. Zapach Calvin Klein ck2 - jest to zapach unisex, który zupełnie nie przypadł mi do gustu. Ale CK one też mi się za bardzo nie podobają. Jest w nim jakaś nuta, która mnie drażni do tego stopnia, że zaczyna mnie mdlić. Także tę próbkę chyba przekażę dalej, wydaje mi się, że moja mama lubi takie zapachy ;)

6. Cień w kredce Cosmepick - ostatni kosmetyk w pudełku i dla mnie niestety niewypał. Zupełnie nie znam tej firmy, ale to absolutnie nie jest powodem, dla którego kosmetyk mi się nie podoba. Nie podoba mi się kolor - szary z dużymi drobinkami. Możecie go zobaczyć na zdjęciu niżej, chociaż tam nie do końca widać drobinki. Być może spodoba się mojej nastoletniej siostrze i będę mogła nim ją uszczęśliwić :P


Od marki Vichy dostałam dodatkowo świetną wakacyjną kosmetyczkę z miniaturkami. W środku jest krem nawilżający - gibnął się i nie widać :D Woda termalna - dla mnie niezbędna latem i próbka kremu pod oczy Vichy aqualia thermal, którą niestety już wykańczam, a szkoda, bo krem mi się spodobał (na tyle ile można powiedzieć o ilości próbkowej ;) ).

Sama kosmetyczka jest super, bo zwykle przeźroczyste saszetki nadające się do bagażu podręcznego w samolocie są słabej jakości i zamek od razu się rozwala. Ta jest wykończona materiałem od góry i od spodu i jest zamykana na klasyczny suwak, a nie zipa charakterystycznego dla torebek strunowych. Przyda się! 


Czy jestem zadowolona z zawartości pudełka? Ogólnie tak. Tylko jednego kosmetyku - cienia w kredce, raczej nie zużyję, a zapach perfum na pewno spodoba się komuś innemu. Produkty w miniaturowych opakowaniach na pewno przydadzą się na wyjazdy, o czym będziecie mogli poczytać już jutro ;) 

A jak Wasze pudełka? Zamawialiście w tym miesiącu? A może skusicie się w kolejnym? Pamiętajcie, że swoje beGlossy możecie zamówić tutaj :)

Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Witaj :)
Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz konstruktywny komentarz :)
Komentarze typu "fajny blog, wpadnij do mnie" będą usuwane.
Nie zostawiaj linku do Twojego bloga, jeśli nie jest to konieczne! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...