Czas na pierwsze swatche essencowych nowości.
Lakiery nude glam to całkowicie nowy pomysł. Wprowadzono 7 kolorów, pojemność to 5 ml.
Do pełnego krycia potrzebowałam aż 3 warstw.
Nie nadaje się też do frencha, ponieważ przy jednej warstwie strasznie smuży i nie nadaje się to do zostawienia bez kolejnych warstw.
Mimo tych wad uważam, że kolor jest piękny. Śliczny, porcelanowy róż z delikatnym shimmerem.
Myślę, że pięknie wyglądałby też zmatowiony.
Kolor idealny za równo na co dzień, jak i na wyjścia, bardzo kobiecy.
A wy? Co o nim sądzicie?
Macie już coś z nowości?
Piszcie!
Dzięki Twoim zdjęciom już wiem, że go nie chcę. Za mało nude dla mnie ;)Bardziej pinky pinky ;)
OdpowiedzUsuńKolor piękny! I Twoje paznokcie również, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny kolor :)
OdpowiedzUsuńładne paznokcie :)
ale kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńAktualnie też noszę lakier essence, ale nie nudziak:) kolor o którym piszesz jest śliczny, troszkę przeraziły mnie te 3 warstwy, ale .... czego nie robi się dla super pazurków!:D
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne paznokcie, kolor też jest ciekawy :]
OdpowiedzUsuńMam podobny lakier, tylko matowy :) jest super :D
OdpowiedzUsuńBardzo piękne masz paznokcie, kolor też ciekawy, jednak aż 3 warstwy mnie przerażają... Zapraszam do siebie na bloga o podobnej tematyce bo chwilowo nie jestem zalogowana www.bycpiekna24.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Southgirl :)