27 czerwca 2016

Kapuściane piwo, bułki Jakubiaka i psotny Kapsel || Tydzień z Niką #3


W tym tygodniu w sumie nie działo się dużo. Tak naprawdę jedynym istotnym wydarzeniem było złożenie pracy magisterskiej w dziekanacie - dzisiaj dostałam termin - 12-sty lipca!

A tak poza tym tooo... Kapsel :D 
Rośnie w oczach, naprawdę, mam wrażenie, że za każdym razem jak na niego spojrzę, jest większy :D Oprócz tego ostatnio włączył mu się tryb "paskuda" :D Już nie jest małym, przestraszonym dzidziusiem, tylko ciekawskim zdobywcą, który wszędzie włazi i po drodze różne rzeczy zrzuca i przewraca :D A od ściany do ściany się odbija :D






W piątek poszliśmy na piwo, wypróbować piwne nowości. Ja bardzo lubię tzw. kwasy, ale najnowsza Pinta to lekka przesada - smakuje i pachnie jak sok z kapusty :D Te, które mnie śledzą na snapie (@pannanika) widziały na pewno moje zdjęcia ;) Kurde, ja bardzo lubię sok z kapusty, ale piwo to chyba nie miejsce na takie smaki :D


Później postanowiliśmy znowu odwiedzić Nocny Market, w ramach kolacji. Chcieliśmy przetestować Lokalne Farmazony, czyli foodtruck Jakubiaka. Tym razem byliśmy później niż tydzień temu, więc klimat był zupełnie inny :)




Market jest zorganizowany na peronach nieczynnego Dworca Głównego, obok (chyba już nieczynnego od jakiegoś czasu) Muzeum Kolejnictwa. Widać lokomotywy, które niestety stoją i rdzewieją :(



Od Jakubiaka zamówiliśmy dwie buły - ja świnię w pomidorach, mój mężczyzna mućkę w Korei. Po pierwszym gryzie się wymieniliśmy, ale i tak nie byliśmy zachwyceni. Smak ok, ale bez szału, w dodatku małe porcje - taka buła wyszła nas po 20 zł, tylko dlatego, że była zniżka, chyba 20%.


Na deser oczywiście donut z MODu - tym razem mango. Fajny, ale raczej kwaskowy niż typowo mango. 



Weekend to głównie działka i oczywiście mecz :D Nie jestem jakąś wielką fanką piłki nożnej, ale jak są takie wydarzenia, to kibicuję. Możecie mnie nazwać sezonowcem, trudno :D 

A na sam koniec chcę Wam polecić fajne lody z Biedronki. Jest coś takiego jak paczka 8 lodów na patyku Magnificent Minis. Są idealne na raz. W pudełku jest kilka smaków - a raczej rodzajów polew - mleczna, biała, gorzka i z migdałami. Polecam!


No, to tyle z tego mało intensywnego tygodnia. A co u Was? :)



Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Witaj :)
Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz konstruktywny komentarz :)
Komentarze typu "fajny blog, wpadnij do mnie" będą usuwane.
Nie zostawiaj linku do Twojego bloga, jeśli nie jest to konieczne! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...