Ale najpierw szybki update :)
Kostka już prawie dobrze, jak tylko wyjdzie jakieś słońce lecę na rolki ^^ Majówkę spędzam w domu, przez ostatnie kilka dni cały czas siedzieli u mnie znajomi i było bardzo fajnie, szkoda tylko, że pogoda tak strasznie nawaliła :/ Dzisiaj odpoczywam i nadrabiam zaległości w obowiązkach :) Trzeba też posprzątać zanim mama wróci :P
Przechodząc do tematu posta...
Kosmetyki:
Dwa kosmetyki do włosów, które pachną OBŁĘDNIE. Szampon papaya i bambus z alterry pachnie jak pomarańczowy pluszzzzz, a odżywka garnier fructis do włosów suchych i puszących się pachnie jak jakaś guma do żucia o smaku tropikalnym ^^ Zestaw jest niesamowity pod względem zapachu, a działanie też ma zadowalające. Polecam wypróbowanie!
Niekosmetycznie:
Świece z Ikei w świetnych owocowych zapachach! Uwieeeelbiam je absolutnie. Pachną pięknie, są tanie (czym jest 10 zł za dużą świeczkę przy 80 które trzeba zapłacić w BBW..?), ładnie wyglądają, a puste świeczniki można wykorzystać jako szklanki ^^
Książka:
Trylogia Veronici Roth to kolejna antyutopia w stylu Igrzysk Śmierci czy Delirium. Główna bohaterka żyje w mieście, w którym społeczeństwo podzielone jest na frakcje - Altruistów, Erudytów, Serdecznych, Prawych i Nieustraszonych. Każda frakcja zajmuje swoje miejsce w społeczeństwie, jest odpowiedzialna za utrzymanie porządku w innym aspekcie struktury miasta/społeczności. Ale co jeżeli jedna osoba nadaje się do więcej niż jednej frakcji? I co jeżeli dana frakcja zapragnie mieć więcej niż jest jej przypisane?
Myślę, że ze wszystkich tych antyutopii, które do tej pory czytałam świat zbudowany przez Roth jest najciekawszy. Przeszkadza trochę mocno wyeksponowany wątek miłosny, ale w końcu to książka dla nastolatków ^^
Po przeczytaniu "Niezgodnej" i "Zbuntowanej" pozostaje mi czekanie w niecierpliwości na trzecią część, która zostanie wydana dopiero późną jesienią :(
Grafika:
Ktoś się nie zgadza? Nie sądzę ^^
Muzyka:
To tyle ulubieńców z kwietnia :)
Znacie? Lubicie?
Jak spędzacie majówkę?
Czekam na komentarze! :)
czaję się na te szampony alterry, chyba mnie skusiłaś też odżywką :D
OdpowiedzUsuńOdżywka pachnie genialnie ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety tej odżywki nie lubię, ale może u Cb się sprawdzi. ;)
OdpowiedzUsuńja byłam wczoraj na weselu, dziś odkacowuję xD
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie odżywką Garniera... mam taką tropikalną, pięknie pachnie marakują :))
Kusi mnie ta odżywka Garniera od dłuższego czasu, ale narazie musze wykorzystać moje zgromadzone zapasy :(
OdpowiedzUsuńSzampon Alterry używałam inny i u mnie też nieźle się sprawdził ;) a Garniera nie używałam...jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńTematykę antyutopijną bardzo lubię. Muszę przeczytać polecaną przez ciebie serię
OdpowiedzUsuńŚwieczek nigdy za wiele! :)
OdpowiedzUsuńszampon z Alterry miałam i był świetny :)
OdpowiedzUsuńkusisz tą odżywką :D
Nie słyszałam o tej książce - muszę ją przeczytać, bo lubię taką tematykę :)
OdpowiedzUsuńAlterra super też używam , a świeczki także lubię,
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego szamponu z Alterry, koniecznie muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuń