Dzisiejsze przedpołudnie spędziłam na zakupach. Najpierw zaliczyłyśmy Ikeę, gdzie tym razem nie znalazłam żadnych ciekawych pierdółek dla siebie, potem piotr i paweł - tam udało mi się upolować swoje pierwsze woski yankee candle ^^
Na koniec poszłyśmy do nowootwartej w mojej okolicy drogerii Jasmin - szału nie ma, ale lepsze to niż nic ;)
Z kolejnymi zakupami kosmetycznymi chyba poczekam na -40% w rossmanie :P
Macie ochotę na jakąś recenzję? :)
Ciekawa jestem tego peelingu
OdpowiedzUsuńciekawa jestem bardzo jak opiszesz te zapachy YC :D
OdpowiedzUsuńwąchałam ten wosk 'pink sands' - zapach ma piękny!
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Pink Sands posiadam, ciekawy zapach. Mam ochotę wybrać się na zakupy YC,ale jakoś mi nie po drodze ;/
OdpowiedzUsuńteż czekam na -40% :)
OdpowiedzUsuńJantar się u mnie średnio sprawdził :)
OdpowiedzUsuńu mnie też :( to chyba ta nowa formuła
Usuńlakier i peeling :)
OdpowiedzUsuńPoluję na jakiś filtr. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Kolastyny-widzę ,że masz nową wersję Jantaru:))
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa "ulgi" :)
OdpowiedzUsuńTen peeling enzymatyczny z Ziaji dla mnie jest świetny :) Taki i moim zdaniem spełnia swoją rolę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawaim
Tani**
UsuńFajne zakupy :) Camomile Tea przepięknie pachnie :) Jestem ciekawa peelingu enzymatycznego Ziaja :)
OdpowiedzUsuń