12 października 2012

Książki, limitki i co u mnie ogólnie :)

Hej kochaneeeee!

Teraz do Was trochę pogadam, bo dawno nic nie pisałam^^

Problem z robieniem zdjęć oczywiście nadal pozostał. Dzisiaj jak wróciłam światło nawet nie było takie złe, ale nie miał kto mi zrobić zdjęcia włosów :( Mam gotowe zdjęcia jeszcze jednego lakieru, ale chcę Wam dać chwilę od nich odpocząć ^^

Powiem Wam, że póki co uczelnia mnie trochę przytłacza i mam kuuuupeee roboty. W zeszłym roku nie robiliśmy prawie nic, więc chyba teraz trzeba nadrobić ^^ W każdym razie prawdopodobnie będzie mnie teraz trochę mniej w blogosferze.

A teraz trochę o książkach.

Spędziłam w środę jakąś godzinę w empiku buszując między regałami. Głownie na dziale z literaturą młodzieżową szukając czegoś dla mojej siostry. Dla niej tam nic nie wypatrzyłam, a sama wyszłam z całą listą książek do przeczytania :D

Jeżeli interesuje Was całość, to zapraszam na mój profil na lubimy czytać - mój nick to pannanika. A teraz pokażę Wam książkę, po którą wróciłam:



O tej książce dowiedziałam się już jakiś czas temu z filmiku Elle z All that glitters. Po opisie może wydać się prostym romansidłem, ale ma świetne recenzje na lubimy czytać, a po przeczytaniu pierwszych kilku rozdziałów czuję się wciągnięta ^^ Muszę teraz tylko szybko skończyć Hobbita :D
Póki co książka wydaje mi się bardziej podobna do "Nowego Wspaniałego Światu" Huxleya niż do Igrzysk Śmierci, co lepsze, historia wydaje się bardzo prawdopodobna.
Polecam zwrócić na nią uwagę!

Teraz szybko to, co upolowałam z limitowanki Wild Craft:


Korektor jest oczywiście ze stałej oferty.

Kupiłam set do brwi, szminkę w kolorze nude i lakier do paznokci, którego nie ma na zdjęciu, ale zaraz zobaczycie szybki swatch.

Szminka i set są bardzo fajne, miło, że do zestawu cieni dołożyli też biały. Lakier natomiast moim zdaniem jest porażką i żałuję, że go kupiłam.


Specjalnie nie powiększam tego zdjęcia, bo mam tragicznie pomalowane wczoraj na szybko paznokcie i zaraz będę je zmywać.

Dlaczego lakier mi się nie spodobał?

Po pierwsze - lakier, który w butelce wyglądał na fioletowy, jest ciemnobrązowy. Kolor jak w buteleczce widać tylko w specyficznym świetle - na przykład w ultrafiolecie -.-
Po drugie - nie wiem czy to tylko mój, czy wszystkie takie są, ale trafił mi się egzemplarz z tragicznym pędzelkiem. Masakrycznym! A szkoda, bo może gdyby dali taki pędzelek jaki jest w nowych c&g, dało by się pomalować paznokcie jedną warstwą tego lakieru. 

Kupiłam też dzisiaj śliczną płytkę essence, spróbuję jutro odbić jakiś wzorek :)

Oj to chyba tyle na dzisiaj, bo jestem absolutnie nieprzytomna. 
Ciekawa jestem ile z Was dotrwało do tego momentu, czy któraś z Was czytała Delirium, albo słyszała o tej książce i co upolowałyście z nowej limitki :)

Piszcie! Chętnie z Wami pogadam :)

13 komentarzy :

  1. obserwuję Cię na lubimyczytać.pl
    zauważyłam kilka fajnych pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa wydaje się ta książka sądząc po opisie. ląduje na mojej półce do przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam "Hobbita" - czytałam kilka razy :) "Delirium" mnie zachęciło opisem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja kupiłam fioletowy cień i rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam najjaśniejszy lakier z limitki i jest super, ale 2 warstwy konieczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie mam szczęścia i nie mogę upolować płytki do stempelków...

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam Hobbita, a na Delirium dopiero poluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż zbyt dobrze rozumiem Twój problem ze zdjęciami - wracam do domu po pracy i nie ma warunków do fotografowania :( Aż się boję co będzie za miesiąc...

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię pomadki w kolorze nude :) ksiazka, po która wróciłas - niestety nie czytałam, ale może czas.. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Dotrwałam do konca! koniecznie pokarz usta pomalowane ta pomadka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. piekny lakier, i ten zestaw do brwi strasznie mi sie podoba :D

    OdpowiedzUsuń

Witaj :)
Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz konstruktywny komentarz :)
Komentarze typu "fajny blog, wpadnij do mnie" będą usuwane.
Nie zostawiaj linku do Twojego bloga, jeśli nie jest to konieczne! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...