Uwielbiam loki, ale katowanie włosów lokówką zbyt często na pewno nie jest dla nich dobre.
Patent na opaskę jest prosty i przyjemny, a efekt ładny i naturalny :)
Przed rozczesaniem, zaraz po zdjęciu opaski:
A tu już po względnym ułożeniu:
Tutoriali w internecie jest mnóstwo, fajne jest to, że grubość loków możemy kontrolować przez szerokość nawijanych pasm. Możemy zrobić za równo mniejsze sprężynki jak i grubsze fale.
Bardzo fajnie wyglądają też na drugi dzień :)
Znacie ten sposób?
Wesołych świąt :)