Oprócz zakupów kosmetycznych w naturze, udałam się wczoraj do Fashion House - chciałam kupić jakieś ubrania na jesień, może jakieś buty. I oczywiście po raz kolejny sprawdziła się moja teoria, że jak już się ma pieniądze na zakupy, to nie ma nic do kupienia... Rozważałam zakup elektrycznej patelni do naleśników francuskich, ale doszłam do wniosku, że moja mama wyrzuciłaby mnie razem z nią z domu, za przyniesienie kolejnego gadżetu do kuchni, w której i tak nie ma miejsca (z tego samego powodu nie kupiłam sobie parowaru :D ). Także urodzinowe pieniądze czekają na lepsze czasy, chociaż znając życie przez to wydam je po trochu na głupoty (kolejne lakiery..? :D ) zamiast kupić sobie coś fajnego.
No ale przejdźmy do rzeczy:
Na pierwszy rzut idą lakiery:
Essence kupiłam w naturze wczoraj, MIYO w superpharm w piątek.
Podobają mi się nowe buteleczki, nowe pędzelki i nowa formuła. Z koszyka z wyprzedażami wyciągnęłam jeszcze wiśniowy, brokatowy lakier (oczywiście cena niezbyt wyprzedażowa, ale czego się spodziewać po naturze...).
Pierwszy fiolet mam już na paznokciach, niedługo Wam pokażę :)
MIYO minidrops kupione w akcie desperacji, ale jestem z nich zadowolona.
Lakiery do zdobień wygrzebane z wyprzedaży.
A teraz pudełko kupione w outlecie specjalnie na moją lakierową kolekcję, która przestała się mieścić na półeczce w lodówce :D
Jest bardzo porządne i jestem zadowolona, że takie znalazłam :)
I na koniec spodnie z Tally Weijl:
Wszystkie trzy pary to oczywiście obcisłe rurki, ale tym razem przeszła mi przez nie pięta, a nawet udo, więc się skusiłam.
Jest tam teraz ( a przynajmniej była tydzień temu) fajna promocja - od każdej pary spodni odejmują 20 zł i tak za te trzy pary nie zapłaciłam 200 zł. Ostatnio podarły mi się moje ulubione spodnie, uznałam, że to dobry moment na zakup kilku nowych par, zwłaszcza że ostatni raz kupowałam jakieś spodnie chyba dwa lata temu...
To tyle z moich ostatnich zakupów, pewnie będzie ich wkrótce jeszcze trochę, z racji różnych sklepowych nowości ^^
Który lakier chcecie zobaczyć po ciemniejszym fiolecie?
swietne spodnie :):) a lakiery boskie wszytskie kolorki bardzo mi sie podobaja :):)
OdpowiedzUsuńw Tally Weijl podoba mi się, że tam jest wszystko takie fajne obcisłe .. kurde musze tam wejść bo szukam rurek a nigdzie nie ma takich jakbym chciałam :D
OdpowiedzUsuńczas na odwiedzinki w Tally Weijl
OdpowiedzUsuńlakiery!<3
OdpowiedzUsuńŚwietna promocja ;)
OdpowiedzUsuńMam jedne spodnie z Tally Weijl i uwielbiam je ;)
2 i 4 lakier - świetne - chetnie bym je zobaczyła :)Spodnie również fajne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te lakiery! Ja bym z chęcią zobaczyła jak wygląda na pazurkach któryś z Miyo :)
OdpowiedzUsuńSpodnie mają piękne kolory<3 Ja koniecznie muszę nabyć buty na jesień!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem lakierow z Miyo
OdpowiedzUsuńAleż lakierów! ;o czerwony brokatowy muszę sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne kolory spodni ;)
OdpowiedzUsuńlakierki z Essence śliczne:)
OdpowiedzUsuńfiolet z essence jest genialny! :)
OdpowiedzUsuńTakże podoba mi się nowy wygląd lakierów Essence, ale jeszcze się nie skusiłam na żaden :/ Hmm.. muszę to naprawić ;)
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwujących :)
3 nowe lakiery essence wyglądają interesująco :) I pudło z Mickey świetne :)
OdpowiedzUsuńco za zakupowa rozpusta!
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, ja czekam na swatche złotego lakieru, bo sama się nad nim zastanawiałam ;) Nowe spodnie też by mi się przydały, bo wszystkie obecne wiszą na mnie (nawet po zwężeniu), ale żal mi wydawać na to pieniądze, bo wiem, że za kilka miesięcy te spodnie znów będą za duże... :P
OdpowiedzUsuńświetne zakupy ; ) spodnie mają bardzo ładne kolory ; ) a lakiery cudoo ! ; D
OdpowiedzUsuńszkoda że jestem na lakierowym odwyku:)
OdpowiedzUsuńTroche zaszalalas zakupowo- szczegolnei ze spodniami :P mnie sie marza ladne mietowe rurki, bo na czerwone jestem chyba za gruba ;P ale te ktore sa u mnie w sklepie, jakos nie pasuja na mnie ;/
OdpowiedzUsuńlakiery super-
najbardziej podobaja mi sie essence- fiolet i ten jasniutki? :P
Nieprofesjonalna
Korci mnie na jakieś 5-6 nowych lakierów, ale mam z gazety mnóstwo kuponów rabatowych, mało kasy i wole ją przeznaczyć na ciuchy, bo lakierów i tak jak na siebie mam sporo więc no kurde.
OdpowiedzUsuńdaaajcieeee mi piniążków.