Dzisiaj przychodzę do Was z postem "zrób to sama" :)
Kiedy wybierałam się na studia wydawało mi się, że będę duuuużo notować :D :D Niestety, na myśleniu się skończyło i w moich zeszytach zostało sporo wolnych kartek. Nie chciałam, żeby się zmarnowały. Chcę Wam pokazać, jak odzyskać nowy kołonotatnik :)
Zeszyty kupiłam w IKEA, ozdóbki przy gumkach są moją własną inwencją twórczą :)
Na początek musimy poodginać sprężyny. W większości tego typu zeszytów jest to bardzo łatwo zrobić.
Po odgięciu sprężyn zdejmujemy z nich okładkę i kartki.
Dzielimy kartki na zapisane i czyste.
Następnie zakładamy okładkę z powrotem. W tym momencie trzeba się baardzo skupić, żeby się nie pomylić (ja się pomyliłam :P) ale jeżeli nie jesteście perfekcjonistkami, to nie przeszkadza to w użytku :) Po okładce wkładamy kartki i zaginamy sprężyny, tak żeby trzymały wszystko w kupie :)
W ten sposób odzyskałam cały, czysty zeszyt, a w drugi wsadziłam notatki z całego semestru. Voila!
Pozostałe okładki i sprężyna schowałam do pudełka z 'przydasiami'. Taka gruba tektura może się przydać przy jakimś innym pomyśle.
Na koniec chcę Wam pokazać jak kręcą mi się włosy zaraz po wyschnięciu. Nigdy nie pokazywałam wam przodu moich włosów, więc teraz macie okazje obejrzeć :) Nie mam pojęcia, czemu zdjęcie wrzuciło się nieobrócone... Z góry przepraszam za poskręcane szyje :D
Niestety takie lokasy nie trzymają się długo, z każdą godziną po umyciu robią się prostsze, a na drugi dzień to już prawie druty... Niestety, taki urok ciężkich włosów...
Podobają się Wam takie posty DIY? Chcecie ich więcej?
Do jutra!
oooo, ciekawa sprawa, u mnie też zwykle zostawało wiele czystych kartek.
OdpowiedzUsuńale loki <3
OdpowiedzUsuńmaneo
O dzięki za radę! ;)
OdpowiedzUsuńO i widzę przedmiot, który mam ;D prawoznawstwo..
Ciekawy pomysł :) Ja właśnie zawsze niezapisywałam w 100% zeszytów (albo zapisywałam jeden i trochę) i w związku z tym przerzuciłam się na kartki do segregatora, przynajmniej nie mam poczucia, że pół zeszytu się zmarnuje ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie rzeczy;) małe, ale bardzo ciekawe;)
OdpowiedzUsuń