Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale nie dorobiłam się jeszcze porządnego aparatu, a ta cyfrówka którą posiadam ma parametry porównywalne z pierwszymi aparatami w telefonach ^^
*Żel pod prysznic - Alterra - Jagoda i wanilia - przyznam się bez bicia, że kupiłam go ze względu na magiczny zapach. Przypomina mi jagodowe jogurty danona, które pochłaniałam tonami jak byłam mała... Co prawda mam jeszcze pół butli porzeczkowego blubel ziaji, ale to edycja limitowana, więc kupiłam już teraz zanim mi zniknie. No i to moja ukochana, całkowicie naturalna alterra. Ciekawe czy będzie nawilżał, tak jak obiecuje producent
*Żel uniwersalny - Babydream - już od dłuższego czasu zbierałam się do zakupu szamponu babydream, jednak wyczytałam na wizażu, że ten żel nadaje się równie dobrze do włosów, a mogę nim umyć np. twarz. Butelka jest większa i z dozownikiem.
*Chusteczki dla dzieci - Nivea - Soft&Cream - Muszę mieć mokre chusteczki pod ręką. Często mi się przydają. Zwykle kupuje te bez kremu, ale nie było ich w plastikowym pudełku, a chcę mieć takie, żeby wkładać w nie następne opakowania.
*Odżywka - Alterra - Granat i Aloes - Mówiłam, że kupię, prawda? No to kupiłam :) Ta wersja również ma świetne recenzje, lubię nawilżające działanie aloesu. Myślę, że wkrótce możecie się spodziewać mojej recenzji
*Płyn do higieny intymnej - Lactacyd - wersja z proteinami - klasycznej wersji tego płynu używam od dawna. Jest świetny, nie podrażnia i spełnia swoje funkcje. Ze względu na promocję postanowiłam wypróbować tej wzbogaconej wersji.
Uwielbiam buszować w kosmetykach, ale dzisiaj było dość dużo ludzi a my się spieszyłyśmy. Nie było wazeliny ziaji, na którą poluję, nie znalazłam też żadnego delikatnego peelingu do twarzy. No cóż, następnym razem :)
Znacie któryś z tych kosmetyków? Może polecicie mi jakiś peeling?