Kolejna porcja cudownych zapachów, które wszystkie kochamy ^^
Na pierwszy ogień kultowy...
"Ciepły, przytulny, dający poczucie bezpieczeństwa – jasny, naturalny kocyk, który w pierwszych latach życia z powodzeniem zastępował najbardziej nawet zmyślne maskotki, a podczas dorosłych wieczorów i nocy sprawdza się jako miła pierzynka. Soft Blanket to esencja beztroskiego dzieciństwa – spędzanego w objęciach zabawy czasu, który codziennie kończył się sesją czytanych przez rodzica bajek. Biały, miękki, delikatny kocyk czule otulał i towarzyszył dzielnie podczas najróżniejszych, wyśnionych przygód. A teraz – nie odstępuje nas na krok, bo jego pachnąca esencja zamknięta została w wosku Soft Blanket."
Nuty: Wanilia, cytrusy, ciepły bursztyn
Dla mnie ten zapach jest ciężki do opisania. Kojarzy mi się odrobinę z miętowymi cukierkami pudrowymi. Ale to nie jest tak, że czuć w nim wyraźnie miętę :P Jest prześliczny, delikatny, otulający. I ani trochę się nie dziwię, że co chwile brakuje go w sklepie. Absolutne 5/5, będziecie głupie, jak nie przetestujecie :P
"Waikiki – czyli doskonale egzotyczna, wymarzona, w idealny sposób rajska plaża – to najważniejszy punkt odległego Honolulu. To w tym miejscu koncentruje się życie miasta znanego z serdeczności jego mieszkańców, pokazów na których obejrzeć można spektakularne tańce i sztuczki wykonywane z żywym ogniem. Waikiki to też piękne, tańczące w rytm hula dziewczyny i kolory egzotycznych kwiatów zamienianych w zawieszane na szyjach turystów wieńce. To wszystko – cały ten wyjątkowy i bardzo wakacyjny klimat – kondensuje się w wosku Waikiki Melon, czyli w kompozycji sprawnie łączącej w sobie aromat dojrzałego i słodkiego melona skropionego dla kurażu odrobiną soku ze słonecznej, orzeźwiającej pomarańczy."
Nuty: Melon, pomarańcza
Tutaj już nie jest tak trudno, bo on pachnie właśnie melonem i pomarańczą ^^ Dość intensywnie, ale cudownie. Mi kojarzy się z wakacjami w ciepłych krajach i drinkiem z palemką. Fajny, orzeźwiający, owocowy zapach. 5/5!
"Łakocie kupione w specjalizującej się w taśmowej produkcji ciach cukierni nie mogą się z nimi równać! Bo najlepiej smakują i najbardziej widowiskowo pachną domowe babeczki – maślane, biszkoptowe, polane słodkim lukrem przełamanym sokiem świeżo wyciśniętym ze słonecznej, rześkiej cytryny. Taki deser to raj dla podniebienia i uczta dla nosa! To także zaproszenie do odbycia aromaterapeutycznej sesji w towarzystwie Vanilla Cupcake – woskowej tarteletki, która w chwilę po podgrzaniu zaczyna pachnieć jak ciepła, przed chwilą wyjęta z pieca, waniliowa babeczka oblana cytrynowym lukrem."
Nuty: biszkopt, wanilia, cytryna
Pachnie jak kruche ciasteczka z wanilią. Albo jak świeżo zagniecione ciasto na kruche ciasteczka z wanilią :P W każdym razie jest to zapach typowo spożywczy, sprawiający że ślinka cieknie. Przypomina o dniach spędzonych z mamą w kuchni przy przygotowywaniu pysznych wypieków. 5/5
Z ciekawostek - dzisiaj wymieszałam palone już vanilla cupcake z palonym soft blanket. W połączeniu też pachną genialnie :D
Wszystkie produkty yankee candle do kupienia na
www.goodies.pl - zapraszam!