Cześć Wam ^^
Zacznę od tego, że udało mi się już odhaczyć jeden z jesiennych celów. Dostałam pracę!
W momencie, w którym publikuje się ta notka ja walczę z pierwszym dniem :)
Pisanie regularnie też wychodzi mi chyba całkiem nieźle, aczkolwiek przepraszam, że nie odpisuję na komentarze - dużo się ostatnio działo i musicie mi wybaczyć :)
Dzisiaj dzień recenzjowy i dlatego chcę Wam szybko opowiedzieć o micelu z serii ulga, dostępnej w asortymencie produktów ziaji.
Płyn micelarny to z założenia produkt, który ma nam pomagać w demakijażu twarzy i oczu. Ja jestem wierną fanką biodermy, ale chyba wszyscy wiemy, ile to kosztuje. Próbuję znaleźć tańszą alternatywę.
Płyn ziaji na pewno jest tańszy - kosztuje około 10 zł. Ale czy zastąpi biodermę?
Na pewno nie, bo szczypie w oczy.
I wcale zbyt dobrze nie czyści.
Bardzo podoba mi się jego skład, bez zbędnego syfu, no ale niestety, jest to szczypiąca woda. Butelkę zużyłam, ale więcej nie kupię.
Recenzja krótka, ale mam nadzieję, że treściwa, bo nad bublami nie ma co się rozwodzić :P
Trzymajcie się! :)
Miałam, również uważam,że to niezły bubel.
OdpowiedzUsuńNo bubel straszny!
UsuńGratuluję przyjęcia do pracy! :D Ja płynów micelarnych nie używam, wystarczają mi mleczka do demakijażu. Natomiast sporo dobrego słyszałam o micku z Biedronki i zastanawiam się nad kupnem ;)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie używam mleczek ^^ Ten z biedronki też chcę wypróbować
UsuńZiaja nie zagrzała miejsca wsród moich ulubienców :)
OdpowiedzUsuńno i gratuluję pierwszego dnia w pracy :D pracujesz jako....?:)
UsuńJako asystent sklepu :D Czyli przynieś, podaj pozamiataj :P
Usuńpowodzenia!:) ja nadal szukam niestety:(
OdpowiedzUsuńZnajdziesz ;)
UsuńGratuluję pracy :)
OdpowiedzUsuńI dobrze wiedzieć, że ot bubel przynajmniej go nie kupię :)
Dziękuję! :) No nie kupuj :P
Usuńja też jestem fanką płynu z Biodermy! Ziaja mnie nie kusiła ale za to durzo dobrego słyszałam o płynie z biedronki....może kiedyś 'zdradzę' swoją Biodermę i wypróbuje go;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taki zamiar :P
Usuńmi też nie przypasował, trochę szczypał, choć nie mam wrażliwej skóry ;)
OdpowiedzUsuńNo u mnie to samo ^^
Usuńa ja go lubiłam, chociaż oliwkowy lepszy :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam oliwkowego! :)
UsuńMnie bardzo szczypią płyny z Ziaji
OdpowiedzUsuńMnie jaśminowy nie szczypał :)
UsuńTen płyn tak szczypie, że resztkę wyrzuciłam z radością do kosza:/
OdpowiedzUsuńNo ja zużyłam do końca, ale nie polubiliśmy się
UsuńNigdy go nie miałam i raczej nie kupię.
OdpowiedzUsuń