"Jak wspomnienie rodzinnej kuchni. Albo jak pierwszy krok stawiany przez próg ukochanego domu wtedy, kiedy wracamy z długiej podróży. Home Sweet Home – bo wszędzie dobrze, ale... No właśnie! Wosk łączący w sobie wszystkie, kojarzące się z domowymi wypiekami esencje. Niewielka tarteletka, która – już w chwilę po rozgrzaniu – uwodzi nutami aromatycznych lasek cynamonu położonych na kubku z gorącą herbatą! Doskonały sposób na to, aby klimat rodzinnego domu zabrać ze sobą wszędzie tam, gdzie akurat musimy się wybrać na dłużej!"
Pachnie jak guma big red. W 100% jak guma big red. No po prostu zapach dzieciństwa! Jednak nie do końca pasuje mi on do domu, dlatego 4/5
"Grudniowe, spędzane w rodzinnym gronie święta niosą ze sobą wiele aromatów. Przede wszystkim jednak, zimowa celebracja pachnie piernikami – słodkimi, korzennymi, odrobinę orientalnymi. Ich smak sprawia, że zapominamy o wszystkich troskach i problemach, a zapach – ociepla nawet najbardziej mroźne, grudniowe wieczory. Cinnamon Stick to świąteczna delicja, cudownie wybarwiony, w pełni naturalny wosk, który otula woalką słodkiego cynamonu, urozmaiconego garścią korzennych, rozgrzanych w czerwonym winie goździków."
Jak można się spodziewać, pachnie cynamonowo ^^ Również trochę jak guma Big Red, ale bardziej 'czysto'. Cynamon, trochę goździków. Fajny. 4/5
"Jesień ma wiele twarzy. Jedni ją kochają, a inni nienawidzą. Niezależnie od naszych sympatii czy antypatii ta – z jednej strony – deszczowa i nieprzyjemna, a z drugiej – ciepła i zniewalająca tysiącami kolorów pora roku kojarzy się zwykle z cynamonem, dyniami czy zapachem grzanego wina. Yankee Candle łamie jednak stereotypy i ukazuje jesień w zupełnie innej odsłonie. Idealny na październikowe czy listopadowe wieczory, ciemny wosk Nature's Paintbrush tańczy w powietrzu jak żółto-pomarańczowy liść i wibruje aromatem ciężkiego piżma i jesiennego, zmoczonego deszczem drewna, malując przed oczami idylliczny, jesienny krajobraz."
Ten zapach jest bardzo męski. Ale w fajny sposób. Wydaje mi się, że tak pachniał któryś z facetów, który mi się kiedyś podobał. Dlatego 5/5 xD
Oczywiście przegapiłam drugie urodziny bloga :D
Były wczoraj.
Także... Sto lat dla Liliowego Zakątka ^^
Woski możecie kupić na www.goodies.pl
chyba przestanę czytać wpisy na temat tych wosków :<
OdpowiedzUsuńno i dalej tak intensywnego blogowania! :*
Musze kupić te woski :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsza trójka, bo nie przepadam za korzennymi i cynamonowymi zapachami :)
OdpowiedzUsuńJak dorwę swoje pierwsze Yankee Candle to chyba wykupię wszystkie korzenne zapachy :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
i jeszcze trochę sto lat! :))
OdpowiedzUsuńMam ten cynamonowy ale dla mnie jednak jest trochę zbyt intensywny :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te woski
i jeszcze raz sto lat ;-))
OdpowiedzUsuńa co do wosków to wszystkie 3 pachną obłędnie i są moimi jesiennymi faworytami ;-)
nie znam tych zapachów ale czuje,że ten cynamonowy to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKocham Home Sweet Home :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych wosków nie miałam. Wszystkiego dobrego i miłego dalszego blogowania :)
OdpowiedzUsuń