To, co chcę Wam pokazać teraz jest wynikiem mojego wieczornego pomysłu. Miałam paznokcie pomalowane na miętowo i stwierdziłam, że fajnie będzie to wyglądało ze srebrnym frenchem:
Mój facet mówi, że to ufopaznokcie, mi to się kojarzy z kolorami Tiffaniego :D
Użyłam Bell Air Flow z biedronki i Srebrnego Essence do stempelków.
Wybaczcie krzywe kreski, ale robiłam je odręcznie, wczoraj o 22 :D
Mam nadzieję, że teraz będę Wam częściej pokazywać paznokcie i że mi się na złość nie rozpadną :)