2 czerwca 2012

Domowe sushi

Tak jak Wam mówiłam, wczoraj mieliśmy z moim mężczyzną 3 rocznicę :) Niestety pogoda kompletnie pokrzyżowała nam plany i po kinie wróciliśmy do domu. Żeby trochę poprawić sobie humor postanowiliśmy zrobić sobie sushi na obiad.


Oczywiście idąc do sklepu myśleliśmy, że wszystko mamy, po czym w domu okazało się, że ryżu do sushi jest pół szklanki, a octu ryżowego, wasabi i marynowanego imbiru niet. Ale jakoś sobie poradziliśmy :D


Kocur też miał ochotę na rybkę ;)


Frugo idealnie pasuje do sushi. Serio :D


Wygląda na niewiele, ale oboje najedliśmy się jedną trzecią tego talerza. 

Do środka włożyliśmy - wędzonego łososia/paluszki krabowe, do tego zielonego ogórka i awokado.

A teraz ciekawostka - mimo że jem sushi od dziecka, NIGDY nie jadłam takiego z surową rybą :D W domu zwykle robimy z wędzonym łososiem, a w knajpie jadłam chyba dwa razy w życiu i był to akurat okres, kiedy ryb w ogóle nie jadłam (tak, da się zrobić sushi w ogóle bez ryby :D ) 

Zachęcam do majstrowania sushi samemu w domu. Wychodzi taniej niż w restauracji, macie całkowitą dowolność w doborze składników a przy klejeniu go jest kupa frajdy. 

A Wy lubicie sushi?



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...