Ponieważ ostatnio na alterrę narzekałam, to dzisiaj im trochę pokadzę :D
Przepraszam za kiepskie zdjęcie, ale mam je jeszcze z haulu, którego zdjecia robiłam ipodem... Teraz już nie mam nawet buteleczki po olejku, żeby zrobić nowe...
Skład: Glycine Soja Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Zea Mays Germ Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Carica Papaya Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Persea Gratissima Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Parfum, Limonene, Tocopherol, Linalool, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citral, Citronellol, Farnesol.
Czyli na ludzkie: olej sojowy, olej rycynowy, olej ze słodkich migdałów, olej z zarodków kukurydzy, olej sezamowy, olej z zarodków pszenicy, olej z pestek winogron, olej z nasion papayi, oliwa z oliwek, olej z avocado, olej jojoba, zapachy, witamina E, zapachy, olej słonecznikowy, zapachy.
Jak widać same dobrodziejstwa! Gdyby kupować te wszystkie oleje pojedynczo, wyszedł by majątek... A tak mamy bardzo fajną kompozycję za kilkanaście zł ;)
Porównywałam skład z olejkiem z granatem, jest prawie identyczny, a tamten podobno ma drażniący zapach, dlatego zdecydowałam się na ten.
Zapach:
Cytrusowy. Ale nie drażniący, charakterystyczny dla olejków eterycznych. Mi absolutnie nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie, żałowałam, że tak krótko się utrzymuje np na włosach :)
Działanie:
Uwielbiam produkty wielofunkcyjne, takie jak ten :)
TWARZ: używałam go do metody OCM i sprawdził się cudownie. Nie zauważyłam zapychania, za to buzia była mięciutka i wygładzona. Myślę, że przy bardzo suchej skórze można by już nawet nie dodawać olejku rycynowego do mieszanki z nim, ze względu na obecność tego olejku wysoko w składzie mieszanki.
WŁOSY: tu znów super - wygładzone, mięsiste i błyszczące
CIAŁO i MASAŻ: niestety w swoim głownym przeznaczeniu olej się nie spisuje :P Bardzo szybko się wchłania i przez to jest mało wydajny w smarowaniu ciała, nie mówiąc już o masażu, gdzie trzeba by go dokładać co chwilę, aby uzyskać odpowiedni poślizg.
Bardzo mi się spodobała ta propozycja Alterry i pewnie sięgnę po nią podobnie, ale wcześniej chciałabym spróbować tego z brzozą i pomarańczą :)
W każdym razie Wam polecaaaaaam!!
Przypominam o rozdaniu!