29 lipca 2014

Mango mambo!

Pora na recenzję pierwszego produktu z wielkich zakupów w DM. Zacznę od dezodorantu, bo jego póki co najlepiej przetestowałam.


Ten dezodorant wzięłam tylko dlatego, że zaciekawił mnie zapach. Zobaczyłam mgiełkę, ale była dosyć droga. To cudeńko było taniutkie - 0,75 euro? Jakoś tak. Zwróciłam uwagę tylko na cenę i zapach. Nie spojrzałam na skład...


Który jest bardzo dobry! Nie wiem jak Wy, ale ja staram się zwracać uwagę na to, żeby w moich dezodorantach nie było aluminium i parabenów. Tu nie ma. I to za 0,75 euro!


Na koniec najważniejsze - działanie. A działa bardzo dobrze, nawet przy największych upałach. 
Myślę, że te dezodoranty to coś, co będę sobie ściągać z DM przy każdej okazji. Hit!

Znacie ten dezodorant? a może macie innych ulubieńców?


Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...