Dzisiaj o tym cudnym produkcie do ust, o którym wspomniałam w ostatnich ulubieńcach.
Ten 'matowy błyszczyk' od Nyxa znajduje się w dosyć zwyczajnym, błyszczykowym opakowaniu. Aplikator też jest bardzo zwyczajny. Ale to dobrze, dzięki temu można go nałożyć praktycznie bez patrzenia w lusterko. Kolor? Jeśli przyjrzycie się moim zdjęciom i zdjęciom innych dziewczyn, zobaczycie, że ciężko go uchwycić. Ni to koral, ni to brudny róż. Ważne jest jedno - jest śliczny.
Produkt jest bardzo trwały. Wytrzymuje na ustach kilka godzin, nawet gdy jemy i pijemy. W dodatku ściera się równo i nie wygląda to durnie. A mogłoby! Koszt w douglasie to ok. 32 zł, na minti wychodzi trochę taniej z tego co widziałam.
Myślę, że zainwestuję jeszcze w kilka kolorów tego produktu. Stanowczo.
A co Wy o nim sądzicie?
Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)
Super wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada , kusi bardzo :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny odcien :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje i odcień też super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ciekawy :)
OdpowiedzUsuńoo! Właśnie mi się przypomniało, że mam kilka kolorów! :D
OdpowiedzUsuńSwego czasu namiętnie używane przeze mnie. Teraz raczej znów wracam do tradycyjnych pomadek, ale mat to zawsze będzie moje ukochane wykończenie!
ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam kolor i też super mi się go nosi :)
OdpowiedzUsuń