Naszło mnie znowu na mój ulubiony różyczkowy wzór, tym razem w niebieskiej odsłonie :)
A jako baza mój nowy essiak, który już stał się ulubieńcem!
P.S. Nie zwracamy uwagę na pozalewane skórki, zobaczyłam, że jest tak źle dopiero na zdjęciach w makro, zaraz pójdę czyścić :P