Dzisiejsze przedpołudnie spędziłam na zakupach. Najpierw zaliczyłyśmy Ikeę, gdzie tym razem nie znalazłam żadnych ciekawych pierdółek dla siebie, potem piotr i paweł - tam udało mi się upolować swoje pierwsze woski yankee candle ^^
Na koniec poszłyśmy do nowootwartej w mojej okolicy drogerii Jasmin - szału nie ma, ale lepsze to niż nic ;)
Z kolejnymi zakupami kosmetycznymi chyba poczekam na -40% w rossmanie :P
Macie ochotę na jakąś recenzję? :)