W końcu przyszła do mnie idealna płytka z Born Pretty Store - BP-L014. Są na niej genialne mandale/rozety. Uwielbiam ten wzór, planuję sobie zrobić taki tatuaż ;) Do płytek zamówiłam też stempel - wciąż szukam takiego, który będzie w 100% spełniał moje oczekiwania.
Sam stempel jest duży i dwustronny. W zestawie są dwie zdrapki, o dziwo obie działają! Są plastikowe i nie rysują płytek. Biała strona stempla jest mega klejąca, łapią się jej wszystkie pyłki, co jest trochę wkurzające. Za to jest niesamowicie miękka. Świetnie nadaje się do stemplowania metodą "wciskania" paznokcia w stempel. Wadą jest jej kolor. Ja lubię stemplować na biało, a słabo się to robi, kiedy nie widać wzorku na stemplu ;) Zestaw możecie kupić TUTAJ.
Przechodząc do samej płytki:
Nie mamy tu typowych, prostokątnych całopaznokciowych wzorków. Ta płytka daje dużo większą dowolność. Z jednej takiej rozety możemy wycisnąć mnóstwo różnych wzorków, w zależności od tego co łapiemy stemplem.
Technicznie: płytka przychodzi w papierowym kartoniku. Jest podklejona na plastikową podkładkę, co z jednej strony jest wygodne, ale z drugiej trochę przeszkadza w czyszczeniu jej ;)
A teraz sam manicure:
Podoba się?
Jeśli chcecie kupić te produkty, to tutaj znajdziecie płytkę, a tutaj stempel. Z kodem ERG10 dostaniecie 10% zniżki ;)
Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Witaj :)
Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz konstruktywny komentarz :)
Komentarze typu "fajny blog, wpadnij do mnie" będą usuwane.
Nie zostawiaj linku do Twojego bloga, jeśli nie jest to konieczne! :)