Ulubieńcy kosmetyczni:
1. Krem BB Lirene - jest cudny! Ładnie pachnie, przyjemnie wyrównuje kolor i jest milutki dla buzi :) Myślę, że to będzie mój nowy must have.
2. Maybelline color tattoo - przełamałam się podczas promocji w rossmanie i kupiłam swoje pierwsze dwa. Kocham <3 Ten brązik często używam solo, i bardzo ładnie się sprawdza. W dodatku faktycznie jest bardzo trwały, nawet na mojej tłustej powiece :)
3. Piaski Lovely Ibiza - TE KOLORY. Naprawdę, hicior na lato, w 100%. Wyobraźcie je sobie w słońcu na opalonej skórze <3
4. Stempel z Born Pretty Store - naprawdę wygodny, naprawdę działa, naprawdę tani! Jeśli szukacie niedrogiego, dobrego stempla, to polecam, zwłaszcza, że po prawej stronie macie kod na -10% ;)
Ulubieńcy niekosmetyczni:
Długo się broniłam przed książką Ani. Okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie! Książka jest świetna, wiele rzeczy mi uświadomiła, a klika takich, o których wiedziałam wytłumaczyła w lepszy sposób. Polecam!
O Cassey wiedziałam od dawna, ale jakoś mi się nie składało, żeby z nią ćwiczyć. W maju zaczęłam. I wiecie co? Kaśka jest super :D W czerwcu mam zamiar zrobić cały jej kalendarz :)
Muzycznie:
To tyle jeśli chodzi o ulubieńców maja :)
Buziaki!